Podsumowanie roku 2020

Podsumowanie roku 2020Podsumowanie roku 2020.

Wyczekiwany z nadzieją Nowy 2021 rok przywitany! Więc czas na podsumowanie roku 2020.

Roku, o którym chyba wszyscy będziemy chcieli jak najszybciej zapomnieć. ;) Choć ja należę do tych osób, które w sumie nie mogą narzekać. Oczywiście brakowało mi planowanego wakacyjnego wyjazdu, wypadów do Polski, spotkań z rodziną i przyjaciółmi, czy też eventów, na które nie mogliśmy udać się ze ślubnym. Z drugiej strony znalazłam się w tej grupie szczęśliwców, którzy nie obawiali się o utratę pracy i po prostu zostali wysłani ze sprzętem do domu, by tam pracować.

Jeżeli chodzi o blogową część roku 2020, to dzięki Wam, Waszym odwiedzinom i pozostawionym komentarzom, był on niezwykły i udany. Za to Wam bardzo dziękuję. :D

Do tego po raz pierwszy zdecydowałam się poprowadzić na blogu wyzwanie. Hasło przewodnie (#czytampostapozunseriouspl czyli Zróbmy sobie koniec świata) doskonale wpisało się w tematykę roku 2020. ;) Nawet momentami zastanawiałam się, czy przypadkiem nie zostanę pociągnięta do odpowiedzialności za wywołanie tego szaleństwa. ;) Na szczęście odbyło się bez linczu, ale samo wyzwanie przez to, nie cieszyło się zbytnim powodzeniem. Dlatego postanowiłam, iż nie będzie ono kontynuowane w 2021 roku, ale jeżeli macie ochotę poczytać książki z postapo w tle, to zachęcam Was do korzystania z tag-u i zapraszam również na kanał Discorda, gdzie możecie wrzucać swoje wrażenia, linki do notek. Będę dzięki temu na bieżąco uzupełniać post z tytułami książek z tej kategorii, by w razie poszukiwań tytułu, wszystko można było odnaleźć w jednym miejscu. :D

Cyferkowo.

Jeżeli popatrzycie na finalne cyferki roku 2020 (w nawiasie wynik z podsumowania roku 2019), to widać, iż przeczytałam o kilka książek mniej niż w poprzednim, a także opublikowałam mniej postów. Do tego w ramach jesiennych porządków, moje konto na Instagramie zostało „pozbawione martwych duszyczek”.

♣  Podsumowanie roku 2020 // top 9 instagram190 (210 ) napisanych postów;

◊ 137 (155 ) po przeczytanych książkach;
◊ 1 (7 ) dotyczących mang i anime;
◊ 3 (12 ) po przeczytanej prasówce;
◊ 0 (1 ) dotyczących filmów;
◊ 0 (1 ) postów z kategorii moto;
◊ 14 (2 ) tag/zabawy;
◊ 35 (32 ) innych.

♣  144 (153 ) przeczytanych książek (63 634 (64 282 ) strony);
♣  1455 (1960 ) obserwatorów na Instagramie;
♣  367 (326 ) obserwatorów na FB;
♣  462 (291 ) obserwatorów na Twitterze;

Jeszcze trochę Waszych ulubionych wykresów. ;)

Rok 2020, podobnie jak rok poprzedni okazał się „rokiem mężczyzn”. ;)

Podsumowanie roku 2020 // Procentowo

Oczywiście, był również mocno fantastyczny z lekką nutką dreszczyku. ;)

Podsumowanie roku 2020 // Gatunki

Praca w zaciszu domowym czytałam głównie książki papierowe, a podczas prac domowych, relaksu przy grach, czy ćwiczeniach – słuchałam audiobooków.

No i jeszcze „półkowniki challenge” i dobra dla mnie wiadomość. ;) Przybyło do mnie o 92 książki mniej niż w 2019 roku. :D

Podsumowanie roku 2020 // Nabytki

A jaki był rok 2020 pod względem czytelniczym?

Powiedziałabym, że wręcz wyśmienity. ;) Pojawiło się kilka tytułów, które lepiej byłoby omijać szerokim łukiem, ale jednak większość lektur była wyśmienita i w odpowiednich momentach relaksująca. :D

Top-ki i inne ciekawe teksty.

Ponieważ podobnie jak w poprzednim roku pokusiłam się o przygotowanie wpisów o 5 naj… książek pierwszego i drugiego półrocza 2020, więc nie będę się powtarzać, tylko podrzucę poniżej te dwa urocze odnośniki. ;)

top 5 naj... książek pierwszej połowy 2020 5 naj... książek drugiego półrocza 2020

Myślę, że warto wspomnieć, jeszcze te trzy notki, które myślę, że nie tylko przybliżyły Wam i mi, jak radzą sobie nasi rodzimi pisarze na słowackim rynku.

Polscy fantastyczni autorzy na słowackim rynku Polscy kryminalni autorzy na słowackim rynku Polscy poeci, publicyści i inni pisarze na słowackim rynku

Najchętniej czytaliście.

Wielkanoc w literaturzeJeżeli chodzi o najchętniej wyszukiwane i czytane notki na blogu, to już tradycja, że w top-kach pojawiają się znane i lubiane anime. Do tego notka o Wielkanocy w literaturze, w tym roku święciła triumfy i była podlinkowana na kilku oficjalnych stronach ze szkolnymi materiałami. :)

Czytam postapo z unSerious.pl
Death Note – Notatnik Śmierci
“Szansa na ninja” – Naruto
Wielkanoc w literaturze – jest czy jej nie ma?
[Przedpremierowo] Cykl wrocławski # 3: Płacz Marta Kisiel

Plany na 2021.

Podsumowanie roku 2020Patrząc na rok poprzedni, to chyba z planami wolałabym się nie wychylać. ;) Szczególnie iż zapewne 90% aktywności i aktywów, pochłonie plan główny, którego zarys widzicie obok na zdjęciu.

Jeżeli chodzi o samego bloga, to zastanawiałam się nad nowym wyzwaniem, typu #przyzywamkosmitówzunseriouspl 😅 Wpłynęło jednak kilka petycji, pojawiły się jakieś martwe kurczaki pod drzwiami, na drzwiach ktoś wymalował jakieś dziwne znaki krwią, więc stwierdziłam, że chyba nie jest to najlepszy pomysł. 😜

Mam oczywiście trochę pomysłów na ten rok. Podobnie jak w poprzednim chciałabym, żeby działo się na blogu, coś więcej poza recenzjami. W głowie  jest zarys pewnego planu, ale czy czasowo będę miała szansę na jego realizację, to się jeszcze zobaczy. ;)

A Wy jak przeżyliście ten dziwaczny 2020 rok? Przeczytaliście jakieś ciekawe książki? No i jak tam z planami na 2021? Działacie, czy czekacie na to, co przyniosą w kwestii COVID pierwsze miesiące roku.

Szczęśliwego, zaczytanego i przede wszystkim zdrowego Nowego 2021 roku!

30 komentarzy

  • Piotr

    1 stycznia 2021 at 16:12

    Hej Moli :)
    Najbardziej z minionego roku cieszy wzięcie udziału w całorocznym wyzwaniu #czytampostapozunseriouspl .Myślałem, które z przeczytanych książek postapo podobały mi się najbardziej. Wybór był prosty, Robert J.Szmidt “Otchłań” “Wieża”i ” Riese” + “Szczury Wrocławia” i Trylogia Denisa Szabałowa.Będę oczywiście kontynuował tą tematykę. Z innych przeczytanych poza wyzwaniem?
    Ostatnie dwie książki Wojciecha Chmielarza świetne , długo by wymieniać.
    W 2020 zacząłem też czytać z czytnika, co nie bardzo do tej pory dopuszxzałem w myślach ;).
    Pozdrawiam serdecznie i życze Ci wszystkigo dobrego w 2021 r.

    Odpowiedz
    • Sylwka

      2 stycznia 2021 at 19:48

      Super Piotrze, że wyzwanie Ci się podobało i bardzo dziękuję, że wytrwałeś do końca. :D
      Muszę przyznać, że kilka lat temu czytnik również odmienił moje czytelnicze życie, choć zarzekałam się, że absolutnie czytanie z tego “klajesterka” mnie nie interesuje. :D

      Samych wspaniałości Piotrze w 2021 roku! :D

      Odpowiedz
  • xpil

    1 stycznia 2021 at 18:50

    Moje plany na 2021 to przeczytać 10+ książek, w tym co najmniej jedną po rosyjsku, żeby sobie odświeżyć język, którego ostatnio używałem jakieś 30 lat temu, a który osobiście uwielbiam.

    Może mało ambitnie, ale co mi tam ;)

    Odpowiedz
  • Zarzyczka

    1 stycznia 2021 at 21:20

    Ha, czyli mamy winowajcę całego zamieszania ;) Może jednak z tymi kosmitami to całkiem niegłupi pomysł.
    Wykresy jak zawsze świetne i ciekawe, a ilość przeczytanych książek imponująca.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    Odpowiedz
    • Sylwka

      2 stycznia 2021 at 19:54

      Dla mnie nie był zły, więc nie mogę narzekać. :D

      Dziękuję i Tobie również spełnienia tego głównego planu – będziemy wymieniać się doświadczeniami i przesyłać pozytywną energię przy chwilach przemęczenia i zwątpienia. :D

      Odpowiedz
      • Katarzyna Abramova

        3 stycznia 2021 at 07:43

        Jakby coś, to służę radą i wsparciem duchowym ;) U nas już nieco bardziej zaawansowany stopień i tak po cichutku marzy mi się, aby kolejne święta były już na swoim, ale boję się planować ;)
        Za to postanowienie obowiązkowe to pierwszy w życiu własny ogródek warzywny :D

        Odpowiedz
        • Sylwka

          3 stycznia 2021 at 08:47

          Dzięki, ale my sami nie budujemy. Tu na Słowacji byśmy 5 lat po urzędach się bujali. ;) Koleżanka z pracy zaczęła załatwiać pozwolenia (mają ziemię już 3 lata) w listopadzie 2019. Do dzisiaj nie mają nawet ziemi wyrównanej, bo ciągle ich gonią z papierami, a jak posyłała fotkę, to już ma 3 pełny segregator “śmieci”.

          Więc poszliśmy drogą, którą tu preferuje sporo ludzi, a że akurat wynajmujemy mieszkanie u gościa, który buduje domy, to on dla nas tę chałupkę stawia. Termin oddania w stanie Standard – najpóźniej lipiec 2021 (on sam ma plan do końca maja), więc najpóźniej w sierpniu powinna być przeprowadzka i święta już w nowym domu. :)

          Odpowiedz
  • Magda

    2 stycznia 2021 at 15:40

    Na taką dawkę statystyk warto czekać cały rok :P. Gratuluje wyniku :)! Dla mnie pod względem czytelniczym rok 2020 był całkiem udany. Ultra słabych książek nie uświadczyłam, i jestem przeszczęśliwa, że większość przeczytanych przeze mnie lektur trzymała bardzo dobry poziom :). Udało się pobić rekordy, o których pobiciu już nawet nie myślałam, co było miłym zaskoczeniem. Szkoda mi tylko, że nie podołałam #czytampostapozunseriouspl, ale apokalipsa za oknem i zamknięcie bibliotek odebrały mi energię do czytania tego gatunku. Zamierzam w tym roku przeczytać książki z półki wstydu ;). Zaczytanego 2021 :)!

    Odpowiedz
  • czytoholik

    2 stycznia 2021 at 15:52

    Świetny wynik! I – jak zwykle – super wykresy, które oglądam i analizuję z przyjemnością :)

    Widzę, że będzie się działo w 2021 roku :) Życzę powodzenia i dużo sił. Zdradzę też, że i u mnie główny plan będzie podobny, choć jak na razie rośnie sobie tam tylko trawka. Ale w 2021 roku ma się to zmienić ;)

    Odpowiedz
  • Zakładka do Przyszłości

    3 stycznia 2021 at 18:49

    Jaki przepiękny wynik! U mnie mniej książek, ale za to powrót do klasyki (Oz czy Nibylandii). Wreszcie udało mi się też zabrać za uporządkowanie notatek z ostatniej dekady i zebranie ich w pierwszy tom powieści :) W roku 2021 postaram się poszukać dla niego wydawcy :)

    Odpowiedz
  • Blue Carmen

    14 stycznia 2021 at 10:11

    Imponujące podsumowanie, gratuluję kolejnego roku w blogosferze :) Życzę kolejnych lat i samych udanych lektur!
    Jestem zdziwiona pozytywnym odbiorem Księżycowego miasta przez Ciebie, bo w sumie spotkałam się jedynie z negatywnymi opiniami.
    Raczej unikam w tym roku postanowień i jakichś szczególnie wymagających TBRów, ale jest kilka tytułów, do których chcę wrócić ;)

    Odpowiedz
    • Sylwka

      16 stycznia 2021 at 08:44

      Dziękuję.
      Jeżeli chodzi o “Księżycowe…”, to ja widziałam recenzje od achów i echów, po dotykanie dna. ;) Sama książka nie jest wybitna, ma wiele niedociągnięć, ale Mass (przynajmniej jeżeli chodzi o mnie), ma tak lekkie pióro, że ciężko się oderwać od historii. No i jeszcze Ci bohaterowie – potrafią wkurzać na maxa, ale czy tego chcesz, czy nie, przeżywasz całe wydarzenia razem z nimi.

      W materii lekkości, oderwania się od rzeczywistości – książka spełnia swoje zadanie. :)

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę