Usługi fryzjerskie i walka o Źródła, czyli Kyna Michała Kubackiego.
Podczas sięgania po debiutancką książkę Michała Kubackiego zatytułowaną Kyna, nie mogłam nie podumać nad tym, czy kiedykolwiek miałam przyjemność sięgnąć po powieść, gdzie główną bohaterką jest fryzjerka – niekoniecznie obdarzona nadprzyrodzonymi zdolnościami. W efekcie intensywnego przeszukiwania mojej pamięci doszłam do wniosku, że taka lektura nie była mi dana, przez co moja ciekawość wzrosła, a ja z ogromną przyjemnością przystąpiłam do lektury. :)
Wiedźma – Kyna Green.
Kyna jednak jest kimś więcej – należy do elitarnego kręgu Władających. Niektórzy mówią z przymrużeniem oka, że wzorem legendarnego agenta MI5 – ma mityczną i mistyczną “licencję na MOCowanie”.
Fryzjerka o nadnaturalnych zdolnościach. Uzdrowicielka. Równie sprawnie jak nożyczkami posługuje się magią. Zafascynowana technologią miłośniczka sztuki, z której czerpie ukryte osady Mocy.
Wierna w przyjaźni. Pomocna w potrzebie.
Śmiertelnie niebezpieczna w walce.
Magia we współczesnym świecie.
Jedno jest pewne z Kyną nie można się nudzić.
Przyciąga ona na pierwszy rzut oka uwagę nie tylko swoimi umiejętnościami fryzjerskimi, które szczególnie wśród męskiej (wtajemniczonej, majętnej i posiadającej cenne informacje) publiczności uzyskują respekt i uznanie (kto nie chciałby się pozbyć słynnych łuków czy „polanki” z głowy ;)), ale także niesamowitym wdziękiem i niezwykłą urodą.
Dodatkowo, kiedy lepiej poznajemy pannę Green, stajemy się świadomi jej potężnej mocy magicznej. Co więcej, okazuje się, że posiada ona zdolność oddziaływania na ludzi wokół siebie. Jej wyrazisty charakter potrafi zaś dać, co poniektórym nieźle do wiwatu.
Fabuła książki nie jest zbyt skomplikowana, ale proces pozyskiwania magii ze Źródeł, którym zagrażają obecnie zwykli śmiertelnicy, jest intrygujący i stanowi kluczowy element rozwijającej się intrygi.
Intryga ta sięga głębiej w przeszłość, splatając ze sobą tajemnicze frakcje, różnorodne organizacje oraz ludzi zależnych od Źródła mocy. To pozwala czytelnikowi zajrzeć w historię nie tylko głównej bohaterki, ale także wybudować w głowie nić połączeń między poszczególnymi wydarzeniami.
Chociaż tempo akcji nie należy do najbardziej dynamicznych, to epickie pojedynki z użyciem potężnej magii i wprowadzanie nowych postaci w odpowiednich momentach sprawiają, że powieść czyta się szybko i z zaangażowaniem.
Jedyną drobnostką, do której mogłabym się przyczepić, jest świat przedstawiony w „okruszkach”. Autor mógłby bardziej rozwinięcie opisać jego strukturę, co pozwoliłoby poczuć ważność walczących ze sobą organizacji oraz poznać ich rodowód.
Poza tą drobnostką Kyna Michała Kubackiego jest dla mnie bardzo fajnym, ciekawym debiutem, który z dużą dawką humoru połączył magię, usługi fryzjerskie i kryminalne śledztwo subtelnie skłaniając do refleksji nad próżnością i chciwością ludzkiego rodzaju.
Gorąco polecam!
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:
|
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję:
|
Lubię tego typu literaturę, więc chętnie sięgnę po tę książkę jeśli będę miała okazję.
Mam nadzieję, że taka okazja się przytrafi. :)