Do ostatniej kropli krwi Roberta J. Szmidta, czyli ruch oporu w akcji.
Mimo że nie udało mi się całkowicie przekonać do postaci pana Roberta Bukowskiego, to przyznaję, że jego losy są prawdziwie fascynujące. Ciekawość odkrywania kolejnych niuansów tego uniwersum skłoniła mnie zaś do sięgnięcia po trzecią część cyklu Roberta J. Szmidta Pola dawno zapomnianych bitew: Bukowski pod tytułem Do ostatniej kropli krwi, którą czyta jak zawsze wyśmienity Wojciech Masiak.
Czy w szeregach bojowników o wolność kryją się wpływowi agenci wroga? A może ruch oporu nie jest wcale takim monolitem, jakim z pozoru się zdaje? Odpowiedzi na te, i wiele innych fundamentalnych pytań, musza zostać znalezione zanim obie strony konfliktu nie przekroczą granicy, zza której nie będzie już powrotu.
Dwie strony konfliktu.
Kolejna odsłona cyklu Pola dawno zapomnianych bitew: Bukowski, a Robercik nadal nie jest w stanie przyprawić mnie choćby o minimalne drżenie serducha. ;)
Na szczęście ruch oporu, a tym samym inni, mocno zróżnicowani bohaterowie stają na wysokości zadania i dostarczają mi odpowiednich „wrażeń”. ;)
Afera szpiegowska zatacza coraz większe kręgi, maszyna propagandowa rozkręca się, a działania podejmowane przez obie strony konfliktu potrafią zmrozić krew w żyłach.
Jest dynamicznie, momentami wręcz wybuchowo i tylko trochę brakuje mi bohatera, który nie byłby skażony ideologią, jednej bądź drugiej strony i byłby w stanie spojrzeć na całą kabałę z innej perspektywy.
Poza tym Do ostatniej kropli krwi Roberta J. Szmidta jest świetną kontynuacją serii, która w tym odcinku pozwala trochę podywagować nad moralnością człowieka i niezbędnymi stratami ludzkimi w imię „najwyższych” ideałów i celów.
Polecam!
No Comment! Be the first one.