Podsumowanie roku 2021.
Wyczekiwany z nadzieją na lepsze i już nie Covidove Nowy 2022 rok przywitany! Więc czas na podsumowanie roku 2021.
Roku, który dla mnie z jednej strony był fenomenalny i przyniósł mi wiele dobrego (przeprowadzka do nowego domu, awans), ale z drugiej przysporzył mi sporo nerwów (Bareja na Słowacji wiecznie żywy), zarzucił mnie pracą i co rusz pojawiającymi się lockdownami.
Dlatego przez te wszystkie zmiany i zamknięcie nie mogłam się cieszyć urlopem. W okresie wakacyjnym, gdy wszyscy odpoczywali, ja biegałam po urzędach i cieszyłam się z nieoczekiwanego awansu. A jak przyszedł w końcu czas na odpoczynek, to wprowadzono lockdown na Słowacji i wszystkie rezerwacje zostały anulowane.
Jeżeli chodzi o blogową część roku 2021, to ze względu na nawał pracy i przeprowadzkę, troszeczkę mniej działo się w tym niePoważnym zakątku Internetów. Jednak dzięki Wam, Waszym odwiedzinom i pozostawionym komentarzom, był on niezwykły, udany i motywujący. Za to Wam bardzo dziękuję. :D
Rok 2021 to też kolejny rok, w którym zdecydowałam się poprowadzić blogowe wyzwanie. Tym razem w raz grupką ochotników przyzywaliśmy kosmitów (podsumowanie wyzwania już za dni kilka). Na szczęście żadne UFO-ki w realu nas nie odwiedziły, dzięki czemu nie zostałam okrzyknięta czarownicą i nie zostałam spalona za stosie (po zakończeniu wyzwania z roku 2020 okoliczna społeczność rozważała w stosunku do mojej osoby różne możliwości). ;)
Cyferkowo.
Jeżeli popatrzeć na moje książkowe życie pod względem liczbowym, to przeczytałam/odsłuchałam więcej książek niż w roku 2020, ale za to były to woluminy mniej opasłe. Do tego jak już wspominałam wcześniej, mniej działo się w tym zakątku Internetów, więc opublikowałam znacznie mniej postów niż w latach poprzednich.
Rok 2021 podobnie jak poprzednie okazał się rokiem mężczyzn, choć wyraźnie udział procentowy autorek wzrasta. Niestety przeczytałam mniej książek autorów z rodzimego podwórka, ale mam nadzieję odwrócić lekko ten trend w nadchodzącym roku.
Jeżeli spojrzeć na gatunki, to oczywiście rok 2021 okazał się fantastyczny z dreszczykiem. Brandon Mull wygrał zaś konkurs popularności. ;)
No i jeszcze „półkowniki challenge. ;) Przybyło do mnie o 36 książek mniej niż w 2020 roku i co warto zauważyć, liczba recenzentek również zmniejsza się. :)
A jaki był rok 2021 pod względem czytelniczym?
Bardzo udanych i odpowiednio urozmaicony. Pojawiło się kilka tytułów, które lepiej byłoby omijać szerokim łukiem, ale jednak większość lektur była wyśmienita i w odpowiednich momentach relaksująca. :D
Top-ki i inne ciekawe teksty.
Ponieważ podobnie jak w poprzednim roku pokusiłam się o przygotowanie wpisów o 5 naj… książek pierwszego i drugiego półrocza 2021, więc nie będę się powtarzać, tylko podrzucę poniżej te dwa urocze odnośniki. ;)
Najchętniej czytaliście.
Jeżeli chodzi o najchętniej wyszukiwane i czytane notki na blogu, to absolutnym liderem w święceniu triumfów jest notka o Wielkanocy w literaturze, która podlinkowana jest na kilku oficjalnych stronach z materiałami szkolnymi. Oczywiście w top-kach wciąż pojawiają się znane i lubiane anime, a także notki o książkach, których adaptacje filmowe pojawiły się w tym roku na Netflixie.
◊ Wielkanoc w literaturze – jest czy jej nie ma?
◊ “Szansa na ninja” – Naruto
◊ Królestwo Kanciarzy Leigh Bardugo
◊ Cykl: Grisza # 1: Cień i kość
◊ Haikyuu!!
Plany na 2022.
Moje plany na rok 2022 będę się one kręciły głównie wokół domu. Wnętrze już mamy, więc trzeba będzie trochę bardziej przytulić ogródek (w 2021 zdążyłam go tylko przekopać i wyrównać). Jak już trochę ogarniemy ten nasz kawałek podłogi, to czeka nas również wycieczka do schroniska w celu wiadomym. :D
Ponadto szykuje się kolejny wypad do Niemiec, a w pracy rok zapisze się zapewne w kategorii „przeżyć” (zastępstwo za urlop tacierzyśnki, restrukturyzacja, nowe oprogramowanie…).
Blogowo będziemy udowadniać, że #polskafantastykafajnajest. Zapraszam wszystkich chętnych do zabawy. Inne pomysły na bloga na razie „parkuję”, aczkolwiek jak praca mnie nie pochłonie, to może uda się tu pobawić w coś poza recenzjami. :)
A Wy jak przeżyliście 2021 rok? Przeczytaliście jakieś ciekawe książki? No i jak tam z planami na 2022? Tonujecie je ze względu na COVID-19, czy jak taran macie w planie przeć do przodu? :D
Koniecznie podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzu. :)
Szczęśliwego, zaczytanego i przede wszystkim zdrowego Nowego 2022 roku!
Ale że ile tych książek?! Kompleksów się nabawię. A tak serio – bardzo fajnie, że nie dla wszystkich jest tak marnie. Oby ten rok był jeszcze rok.
Oby, ale by pracy było jednak mniej. ;)
O jacie, ale ładne podsumowanie. Gratuluję sukcesów! Zwłaszcza przeprowadzki na swoje, to zawsze strasznie dużo emocji ;)
Dzięki. :D
To był dla Ciebie niesamowity rok, no i jeszcze ta przeprowadzka! Gratuluję!
Ciszy mnie ten Cornwell i Sanderson oraz Harda, to moim zdaniem znakomite książki!
W 2022 życzę wielu wspaniałych lektur i nowych odwiedzających bloga i Twoje serwisy społecznościowe!
Dziękuję i Tobie również samych wspaniałych lektur życzę! :D
Twoje podsumowania czytam i oglądam zawsze z zachwytem :) Świetna robota!
Gratuluję bardzo dobrego wyniku i to zwłaszcza w tym całym przeprowadzkowym szaleństwie :)
U mnie w planach na 2022 rok odrobinę podobnie jak u Ciebie w 2021 – przeprowadzić się do nowego domu :) Ale jeszcze sporo przed nami – dopiero mamy SSZ i walczymy dalej. A gdzieś w międzyczasie chciałbym przeczytać książki świetnych autorów, których do tej pory nie znałem.
Pięknego roku 2022!
Z jednej strony zazdroszczę Ci tych pozytywnych emocji związanych z przeprowadzką, z drugiej cieszę się, że pewne punkty mam już za sobą. Trzymam za to mocno kciuki, by na tym budowania domu łez padole obyło się bez większych przeszkód i na końcu, żebyś mógł się cieszyć z całego zamieszania. :D
Wspaniałości w 2022!
Ha! A ja trochę zazdroszczę Ci, że masz to już za sobą ;) Teraz całe mnóstwo jeżdżenia i oglądania, by wymyśleć, jaki ma być wystrój. Poza tym setki decyzji do podjęcia, a większości nie wiem, co zrobić. Tak jak mówią – przy trzecim domu już się wszystko wie. A to dopiero mój pierwszy ;P
Sam wystrój to super zabawa (tylko nie mów swojemu kontu, że idziesz na zakupy ;)). Zapewniam Cię jednak, że ze 100 razy zmienisz zdanie, a szwędanie się sklepach meblowych, oświetleniowych i inno-duperelkowych zacznie Ci bokiem wychodzić. Z drugiej strony, nawet roślinka postawiona na parapecie będzie jarać, jakby była ze złota. ;) :D
Czy do tej wyliczanki o “trzecim domu” mieszkania też się liczą. ;) Bo jak tak, to przy następnym już bym miała być ogarnięta. ;) :P
Świetny wynik :)
Wszystkiego najlepszego w 2022.
Dziękuję i również wspaniałego 2022 roku życzę! :)
Świetny wynik czytelniczy :) A co do tych kosmitów – to może przybyli, tylko się kamuflują? Tak tylko piszę ;)
Kosmiczne wyzwanie to była świetna zabawa, choć i tak sięgnęłam po inne rzeczy niż miałam w planach (to u mnie normalne) i na tegoroczne też się szykuję.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Czyli jednak chciałabyś, żeby spalili mnie na stosie? ;) :P
W wyzwaniu jakoś też tak wyszło, że w nie do końca czytałam, to co zaplanowałam, ale u mnie to norma, podobnie jak u Ciebie. :D
Wszystkiego naj i dla Ciebie! :D
Gratuluję wyniku :), miałaś bardzo udany rok czytelniczy. Zaczytanego roku 2022 :)!
Dziękuję, Tobie również wspaniałego i zaczytanego! :D