5 naj… książek drugiego półrocza 2021.
Wpisy o 5 naj… książkach ze względu na swoje zasięgi i ogromne zainteresowanie z Waszej strony, stały się już tradycją. Dlatego nie mogę pozwolić sobie zaniedbanie i przedstawiam Wam 5 naj… książek drugiego półrocza 2021 oczywiście według unSerious. ;)
Ponownie miałam spory problem ze wskazaniem tytułów do „górnej topki”. Tym razem jednak nie chodziło mi o ciężar wyboru ze względu na nadmiar, bo przeczytałam wiele dobrych i bardzo dobrych książek. Jednak gdzieś pod kopułą pojawiało mi się pytanie, czy te pozycje mogę uznać za wybitne. Mam nadzieję, że uporałam się z tym „problemem” należycie, a przedstawione propozycje i Wam przypadną do gustu.
Tak jak w przypadku poprzednich wpisów (dla ścisłości i przejrzystości) muszę nadmienić, że kolejność pojawiania się tytułów jest zgodna z kolejnością czytania i w opisie „za co” znajdziecie dwa słowa z recenzji z dodatkowym dopiskiem. ;)
Top 5 najlepszych książek drugiego półrocza 2021 na unSerious.pl.
Za wspaniale wykreowany świat utrzymany w baśniowym klimacie, doprawiony magią, odrobiną humoru, a także mroku i niepokoju, który intryguje czytelnika i nie pozwala oderwać się od historii.
Za ciepłą, piękną i jednocześnie bardzo zabawną opowieść o umiejętności dostosowywania się do zmian, przyjaźni i dorastaniu bez Zmyłki.
Za wykreowanie pięknego świata i ogólny pomysł serię, a także za to, iż autor wie jak poprowadzić dobrze bohaterów oraz stopniowo wprowadzać napięcie, tak by spowolnienie akcji na odkrywanie słabości czołowych postaci „nie kłuło” tak bardzo w oczy.
Za emocjonującą podróż w czasie do czasu Piastów i pokazanie, iż historia da się lubić.
Za oryginalne postacie, wartka akcja wypełniona cudownym, acz bardzo specyficznym sytuacyjnym humorem, ponadczasowość, Pangalaktycznego Gardłogrzmota i “Nie panikuj i pamiętaj o ręczniku”!
Top 5 najgorszych książek drugiego półrocza 2021 na unSerious.pl.
Za historię naciągniętą jak „guma w majtach”, brak tempa akcji i opowiadanie o niczym doprawione wstawkami w różnych językach. A także za brak szpiegowskiej atmosfery, która zachwyciła mnie w pierwszym tomie.
Za nieumiejętne poruszoną kwestię wiary i dywagacje Sancheza, który stwierdził, że idealny świat musi być dziełem szatana, bo przecież osoba, która nie wierzy w Boga nie może być dobra.
Za „tekturowych” i mocno nierealistycznych bohaterów oraz kiepskie połączenie trzech linii czasowych.
Za brak akcji, „zniszczenie wizerunku bohaterów”, słabe sceny erotyczne i ogólną miernotę pierwszego tomu.
Za „standardowo” wykreowanego bohatera, brak swobody, nadmierne przegadanie i posiłkowanie się „zapychaczami”.
Czytaliście którąś z powyższych pozycji? A może macie swoje top-ki, którymi chcielibyście się podzielić? Chętnie o nich przeczytam! :D
Znakomite zestawienie, jeżeli ktoś jeszcze tych pięciu książek nie czytał, niech się nie ociąga, po naprawdę warto się za nie zabrać!
W sumie to 7-mu, ale potwierdzam warto się za nie zabrać jak najprędzej. :D
Z najgorszych nic nie czytałam, a z najlepszych znam Sandersona i Cherezińską. Tak, to jest zdecydowanie dobre i warte przeczytania :)
Dwa nazwiska i od razu wiadomo, że będzie dobrze. :D
Na szczęście tych najgorszych nie czytałam, a z najlepszych jak najbardziej zgadzam się z Hardą i Zamkiem Hauru, chociaż akurat czytałam je nieco wcześniej niż w tym roku :]
Jak nie czytałaś tych gorszych, a masz je przypadkiem na jakiejś liście na później, to od razu polecam ich „wygumkowanie”. ;)