5 naj… książek pierwszego półrocza 2021.
Wpisy o 5 naj… książkach cieszą się na blogu bardzo dużym powodzeniem, dlatego jak już powoli tradycja nakazuje, czas na kolejne zestawienie. 5 naj… książek pierwszego półrocza 2021 oczywiście według unSerious. ;)
Jeżeli chodzi o tytuły „najlepsiejsze”, w tym roku dopadła mnie swoista karuzela emocjonalna. ;) Wytypowałam bowiem aż 11 tytułów, które chętnie widziałabym w tym zestawieniu, ale stety/niestety mogłam wytypować tylko 5, więc mam nadzieję, iż zwycięzcy tego mini „konkursu zajebistości” również Wam przypadną do gustu. ;)
Zanim jednak przejdę do tej przyjemnej części, spieszę nadmienić, że kolejność pojawiania się tytułów jest zgodna z kolejnością czytania i w opisie „za co” znajdziecie dwa słowa z recenzji z dodatkowym dopiskiem.
Top 5 najlepszych książek pierwszego półrocza 2021 na unSerious.pl.
Za to, iż mimo prawie 60 lat, to historia i zawarte na kartach książki trafne spostrzeżenia na pewno zachwycą każdego fana literatury science fiction. Swojskie postacie zaś przypomną, iż górnolotne słowa i czcze przechwałki, nie są potrzebne, by stworzyć ciekawych i wyrazistych bohaterów.
Za ponadczasowość i pokazanie w bardzo obrazowy sposób, jak piękna idea rewolucji może zostać wykorzystana i przekształcona w totalitarny ucisk.
Za epicko wykreowany świat pełen magii i smoków, w którym fabuła to prawdziwy majstersztyk.
Za najlepszą adaptację legendy i Królu Arturze oraz za możliwość choć na chwilę stać się częścią świata legendy.
Za mrożącą krew w żyłach historię, duszną atmosferę i mrok, który spaja przeszłość z teraźniejszością.
Top 5 najgorszych książek pierwszego półrocza 2021 na unSerious.pl.
Za nudną, naiwną i bełkoczącą bohaterkę oraz nieudolną próbę popisania się wiedzą z zakresu akupunktury.
Za manierę zostawiania wstawek technicznych i dziwacznych opisów świata bez kontekstu, częste przeskoki, które powodują chaos i brak „tła”.
Za zmarnowany pomysł, naukę w 5 minut i bohaterkę, stereotypowa głupią gąskę, która z silnej niezależnej dziewczyny w obliczu męskiego spojrzenia (które często prześlizguje się po jej pięknym ciele) zmienia się w totalną niezdarę.
Za nieprawdopodobne i naciągane akcje oraz wątki zlepione niedbale, „po łebkach”.
Za nieudaną próbę naśladownictwa stylu, za silną i niezależną Julie, która okazała się „miękka” oraz brak dynamizmu i ogólne przegadanie.
Czytaliście którąś z powyższych pozycji? A może macie swoje top-ki, którymi chcielibyście się podzielić? Chętnie o nich przeczytam! :D
“Niezwyciężony” jeszcze przede mną, tak samo jak “Folwark zwierzęcy”. Te książki na pewno przeczytam! :)
A ja “Niezyciężonego” czytałem już chyba z pięć razy. Ta książka ma już prawie 60 lat, ale jakoś się nie chce zestarzeć. Według mnie jedno z lepszych dzieł Mistrza (choć na moim prywatnym topie zdecydowanie “Kongres Futurologiczny”).
@xpil tak źle życzysz Niezwyciężonemu? ;)
@Sonia Czyta – koniecznie przeczytaj obie. To są perełki, obok których nie można przejść obojętnie. :D
za masakrę ludzkości nawet się brać nie będę, bo proza Wellsa ma u mnie status prawie święty. A na pewno bardzo, bardzo poważany. A Hobb mam już na czytniku – w zasadzie pierwszy trzy tomy o Skrytobójcy i w sumie miałam wypożyczać, ale ebooki były za 9,99. Jak tu nie brać? :)
Nie bierz się za Masakrę, bo to była Masakra, ale literacka.
No i tak jeszcze skromnie nadmienię, że 9,99 to była moja ulubiona cena e-bookow, jak buszowałam w poszukiwaniu ciekawych tytułów. Choć miałam jeszcze większą radochę jak były obniżki na 4,99 :P
Bardzo dobry wybór do top 5 – a co do tych najgorszych, to nie przeczytałam ich z powodu Twoich recenzji i nie żałuję ;)
Zapewniam Cię, nie ma czego żałować. ;)
Przypominam apropos “Niezwyciężonego”, że mamy ciągle jeszcze Rok Lema. Wiem, wiem, powtarzam się :)
Wiem, wiem i celebrując ten rok, mam jeszcze minimum dwie książki autora w planie przeczytać. :D
Z Twojego zestawienia czytałam tylko “Dlaczego właśnie ja” i też zaliczam ją do rozczarowujących. W tym roku nie dane mi było przeczytać za wiele, więc nie miałabym za bardzo materiału na stworzenie takiego rankingu ;(
Myślę, że przeczytałaś całkiem sporo, a tworzenie takich rankingów, to tylko zabawa. :)
Z obu piątek czytałam “Niezwyciężonego” i “Folwark zwierzęcy”. Wstyd nie znać i wcale się nie dziwię, że są w topce.
O ile osoby nie zainteresowane sci-fi “Niezwyciężonego” mogą nie znać, to jednak “Folwark zwierzęcy” w mojej ocenie powinien przeczytać każdy.