„Niezła uczta”, czyli Zdobycze sierpnia 2019.
Nie poszalałam! Tak, w końcu jakiś miesiąc w tym roku, w którym nieco ograniczyłam moje zakupowe szaleństwo i kupiła zaledwie sześć książek i jedną mangę. Ograniczyłabym się do trzech, gdyby nie wpadła mi w oko bardzo atrakcyjna cena, na poszukiwane przeze mnie od dłuższego czasu, brakujące tomy Uczty Wyobraźni. Cena, która po prostu zwaliła mnie z nóg i nie mogłam sobie odmówić zakupu tych trzech cudownych perełek. Dzięki temu zdobycze sierpnia 2019 prezentują się tak. :D
Nie jestem może wielką fanką kryminałów medycznych, ale bardzo lubię książki, w których akcja dzieje się w XIX wieku. Dlatego też postanowiłam się skusić, a książka przybyła do mnie od Wydawnictw Zysk i S-ka.
Książka przybyła do mnie od Wydawnictw Zysk i S-ka. Ponieważ nie oglądałam filmu, stwierdziłam że fajnie będzie choć przeczytać książkę. ;) :D
Od dłuższego czasu chciałam przeczytać jakąś książkę autora i w końcu się udało. Książka przybyła do mnie od Wydawnictw Zysk i S-ka.
W rodzinnym domu klasycznie czekał na mnie najnowszy numer Nowej Fantastyki. :)
Trzy perełki, które próbowałam dorwać od dawna w „normalnej” cenie:
- Maszyna różnicowa William Gibson, Bruce Sterling;
- Nieśmiertelny Catherynne M. Valente;
- Wieki światła Ian R. MacLeod.
Jest to książka, której po prostu nie mogło zabraknąć na mojej półce. :D
Pierwszy tom ślubny zachwalał pod niebiosa ;), więc drugi bez zastanowienia wylądował w koszyku zakupowym.
Książka do kolekcji (może w końcu się sprężę i przeczytam całą serię ;)).
Coś lekkiego od Wydawnictwa YA!
Jak wyglądają Wasze sierpniowe zdobycze? Poszaleliście na koniec wakacji, czy może daliście odetchnąć Waszym portfelom? ;)
ooo, wyprzedziłaś mnie z Ku twej wieczności, jeszcze nie mam, podobnie jak 6… muszę się zmobilizować i nadrobić. I bardzo polecam “Nieśmiertelnego” Valente :)
Zmobilizować z zakupem, czy zmobilizować z zakupem i przeczytaniem. :P
“Wieki światła” MacLeoda to jeszcze się znajdzie w rozsądnej cenie, ale znajdź “Dom burz”… Poniżej 70 zł licząc z dostawą – nieosiągalne.
A jak Ci się udało kupić “Maszynę różnicową” w “normalnej” cenie? Czasami się pojawia za 40-50 zł, ale w wydaniu w tzw. czarnej serii Maga – wydanie z UW to powyżej stówy.
Na “Dom burz” poluję od dawna i jakbym miała okazję kupić choćby za te 70zł to bym się jeszcze “szarpnęła”, ale jak piszesz nie osiągalne.
Do do “Maszyny…”. Byłam zaskoczona, ale sprzedawca na allegro sprzedawał całą trójkę w zasadzie w cenach okładkowych. Miałam wrażenie, że po prostu wyprzedaje biblioteczkę, więc można napisać, że pojawiłam się po prostu we właściwym miejscu i czasie. :D
Fuksiara :D
Co drugi głupi ;P
Bardzo interesujący stosik. Ja nie znam żadnej z powyższych pozycji, ale kiedyś na pewno się to zmieni ;)
Super. :)
Fantastycznie dużo fantastycznej fantastyki. :D UW oczywiście najlepsze – wiadomo. No i Vesper. ;)
Teraz dopiero zwróciłam uwagę, że w tym miesiącu sama fantastyka. :D
Na, a UW – wiadomo. ;) :D
U Ciebie jak zawsze ciekawie, zdobycze rewelacyjne, cieszą, sprawiają przyjemność :) jedną z moich zdobyczy napewno jest audiobook “Dożywocie” naprawdę uprzyjemnia mi drogę codziennie do pracy.A poza tym byłem bardzo nastawiony pozytywnie na kryminał Dolores Redondo “Dam Ci to wszystko” nie porwał mnie ;/, “Gambit Wołyński” Artura Baniewicza kończę, też jakoś szału nie ma, ale ciekawy był zwykły kryminał Anny Klejzerowicz “Królowa śniegu”
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że udało mi się sprzedać pomysł na audiobooka w drodze do pracy. No i trochę zazdroszczę tego “Dożywocia” w tej wersji. :D
Ten “Gambit…” polecali, ale jak szału nie ma, to szkoda mi czasu. ;) “Królową śniegu” mnie zaintrygowałeś. :D
Pozdrawiam słonecznie! :D
Nieśmiertelny jest bardzo dobrą książką, jedną z najlepszych w UW jakie do tej pory czytałam, ale dla mnie proza Valente jest poza skalą oceny, istne cudo i czekam na inne jej powieści wydane w ramach serii. Albo poza – to dla mnie znaczenia nie ma :) Macleoda czytałam inną pozycję, Pieśń czasu i Podróże. Dobre teksty, chociaż o WIekach słyszałam, że nudnawe i dlatego do prozy tego autora raczej ostrożnie podchodzę :)
Labirynt i Adwokata chcę nabyć, ale w sierpniu dalej się wstrzymywałam z zakupami, możliwe, że wrzesień też jeszcze odpuszczę sobie :)
O “Nieśmiertelnym” czytałam już wiele superlatywów, dlatego tak usilnie “polowałam” na tę pozycję z UW. Co po pozostałych autorów UW, ciężko mi się określić, bo jeszcze nie czytałam – mam czas. ;)
Co do “Labiryntu…”, to polecam bardzo, bardzo. :D
Nie dziwię się, że cieszysz się ze zdobyczy. Ja miałam szczęście, że wszystkie książki Valente dorwałam jeszcze po cenie rynkowej.
Szczęściara. :D
Choć sama nie mogę narzekać, bo z dostawą cena wyszła mnie zaledwie 6zł więcej niż cena z okładki. :)
Zacny stosik :) Najbardziej to bym chciała przeczytać “Nieśmiertelnego”. Mój portfel odetchnął na koniec wakacji ;)
“Nieśmiertelny” jak na razie tylko z UW, więc pozostaje Ci albo ebook, albo polowanie. ;)
Jak zwykle piękny stosik, szczególnie zazdroszczę C. Valente w takiej cenie! U mnie Również “Syreny z Tytana” (jutro recenzja będzie na blogu, to po prostu genialne sf w wersji z czarnym humorem). Poza tym zabieram się za nową antologię ŚKF “Rozstaje”, “Skrzydła” K.Fedyk i “Non stop” Aldissa.
Powiem Ci, że jak zobaczyłam aukcje na allegro i w dodatku u tego samego gościa były jeszcze dwa brakujące tytuły w dobrej cenie, to prawie spadłam z krzesła ze szczęścia. :D
A “Syrenki…” wpadnę “oblookać”. ;) :D