Cykl: Ukryta sieć # 3: Gdziekolwiek spojrzysz

Gdziekolwiek spojrzyszGdziekolwiek spojrzysz Jakuba Szamałek, czyli zamknięcie bestselerowej trylogii Ukryta Sieć.

Pierwsze dwie osłony cyklu Ukryta Sieć Jakuba Szamałek, pisarza i scenarzysty studia CD Projekt RED, „kupiły” mnie pomysłem i wykonaniem. Dlatego z niecierpliwością oczekiwałam na ostatnią odsłonę serii pod tytułem Gdziekolwiek spojrzysz, która zapowiadała się niezwykle intrygująco.

Wypadek w kopalni miedzi.

W kopalni miedzi w Żelaznej Górze dochodzi do wycieku. Ostatnie badania techniczne i wskaźniki przyrządów tuż przed katastrofą wskazują, iż nie było żadnych uchybień, a cała sytuacja jest tylko fatalnym zbiegiem okoliczności. Choć w głowie Heleny Niemczyk pojawiają się wątpliwości, gdy już kilka dni po zdarzeniu nieznana amerykańska firma oferuje, iż „za pół darmo” posprząta po wycieku.

W niemieckiej firmie zajmującej się analizą złośliwego oprogramowania zostaje odkryty tajemniczy wirus. Czy uda się dowiedzieć, kto i w jakim celu go stworzył?

Julita Wójcicka wciąż nie może spać spokojnie i prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie nieuchwytnego administratora forum dla pedofilów. Jednocześnie próbuje dowiedzieć się, czy jej relacja z Jankiem może wkroczyć na inny, bardziej romantyczny poziom.

Akcja i technologia.

Po odłożeniu książki mogę powiedzieć, że autor „pozamiatał”. ;)

Gdziekolwiek spojrzyszTe wszystkie rozpoczęte wątki świetnie się ze sobą przeplatają i łączą umiejętnie w jedną logiczną całość.

Akcja jest dynamiczna, intryga mocno skomplikowana, a techniczna i technologiczna warstwa tego odcinka, bardziej intryguje i daje do myślenia (ponownie) o naszej pozornej anonimowości w sieci, niż zawstydza brakiem wiedzy w danym zakresie.

No  i najważniejszy oraz najjaśniejszy dla mnie punkt tej trylogii, czyli Julita. Postać poprowadzona od samego początku z wyczuciem i taktem. Fajnie obserwuje się jak ta uparta i obdarzona niezwykłą charyzmą dziewczyna dojrzewa, uczy się i dostrzega te wszystkie skomplikowane powiązania. I na sam koniec, zdaje sobie w końcu sprawę ze swojej obsesji.

Podsumowując. Gdziekolwiek spojrzysz Jakuba Szamałek to świetne zwieńczenie trylogii, które trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Do tego w bardzo obrazowy sposób pokazuje, jak bezrefleksyjne korzystanie z sieci i technologii może mieć konsekwencje i wpływ na nasze przyszłe życie.

Gorąco polecam!

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję : Wydawnictwo W.A.B.

Grupa wydawnicza Foksal // Wydawnictwo W.A.B

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę