Grupa przyjaciół, cukierki i wielka przygoda – Wojna cukierkowa Brandon Mull.
Przez ostatnie zawirowania w moim życiu (tym służbowym, ale głównie prywatnym ;)) skłaniam się głównie ku lekturze lekkiej i przyjemnej. Dlatego nie mogłam odmówić sobie frajdy sięgnięcia po kolejną (słodko brzmiącą ;)) powieść Brandona Mulla pod tytułem Wojna cukierkowa, która zostanie wznowiona przez Wydawnictwo Wilga 13 października 2021 roku.
Witamy w Colson.
Paczka przyjaciół Nate, Summer, Trevor i Gołąb w drodze ze szkoły postanawiają odwiedzić Słodki Ząbek, czyli nowo otwarty sklep ze słodyczami mieszczący się przy głównej ulicy uroczego miasteczka Colson.
Ku uciesze młodych poszukiwaczy przygód sklep prowadzi sympatyczna pani White, która w zamian za drobne przysługi obdarowuje dzieciaki specjalnymi cukierkami, które nie tylko zapewniają uśmiech na twarzy, ale również pozwalają odrywać się od ziemi, zmieniać wygląd, rozmawiać ze zwierzętami i nawet porażać prądem.
Wspaniałe słodkości z każdym dziwacznym i podejrzanym zadaniem zlecanym przez panią White przestają ekscytować, a wręcz zaczynają mieć „gorzki smak”, który dodatkowo podsycają niesnaski w grupie odnośnie „przerwania zleceń” i wycofania się z cukierkowego biznesu.
Czy grupka przyjaciół dojdzie do porozumienia i odkryje prawdziwe intencje sympatycznej staruszki?
Cukierkowy odlot. ;)
Muszę się przyznać, że czytanie tej powieści, to była frajda. :D Moja wyobraźnia słodko odfrunęła, a ja z uśmiechem na twarzy pochłaniałam kolejne rozdziały książki.
Książki, która poza niezwykle intrygującą historią, nie tylko zabawi i spowoduje uśmiech na twarzy młodego czytelnika, ale także (przynajmniej mam taką nadzieję), zmusi do refleksji.
Gdyż autor w bardzo prosty i obrazowy sposób pokazał, iż w życiu niebagatelną rolę odgrywa przyjaźń, odwaga i wzajemna troska. Zwrócił uwagę na konsekwencje podjętych decyzji, za które niezależnie od ilości świeczek na urodzinowym torcie, zawsze musimy ponosić odpowiedzialność. Dzięki zaś postaci pani White przypomniał, że nie należy oceniać drugiego człowieka po „okładce”, a zaufanie to rzecz, na którą trzeba sobie mocno zapracować.
Podsumowując. Wojna cukierkowa Brandon Mulla, to pomysłowa, magiczna i wesoła historia z ciekawie wykreowanymi młodymi bohaterami i niesamowitym przesłaniem, którą wciąga się jak najlepsze cukierki. Polecam szczególnie młodszym czytelnikom i sama wyruszam na kolejną słodką przygodę do Salonu gier.
No Comment! Be the first one.