Selekcjoner Dorian Zawadzki

Selekcjoner Dorian ZawadzkiTerminator w spódnicy — Selekcjoner Dorian Zawadzki.

Selekcjoner, czyli debiutancka powieść Doriana Zawadzkiego, absolwenta Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie, trafiła do mnie przypadkiem. Po przeczytaniu zapowiedzi z okładki książka jednak na tyle mnie zaintrygowała, że postanowiłam sprawdzić, jak autorowi udało się wpleść w fabułę „terminatora w spódnicy”. ;)

Londyn, rok 1985.

W lipcowy wieczór ma miejsce gigantyczna awaria prądu, a na peryferiach miasta pojawia się młoda naga kobieta. Nie pamięta kim jest i skąd pochodzi. Wie tylko, że ma na imię Faith i 48 godzin na realizację zabójczego planu. Kilka godzin później w zamachu ginie jeden z bossów mafijnego świata, co daje początek serii spektakularnych zbrodni, które wstrząsają miastem. Do sprawy zostaje przydzielona Nell Palicki – znana z niekonwencjonalnych metod śledczych, charyzmatyczna inspektor, owiana sławą po schwytaniu seryjnego mordercy nazwanego przez media Rzeźnikiem z Greenwich. W toku śledztwa wychodzą na jaw coraz bardziej niepokojące fakty, łącznie z takim, że zabójca może posiadać nadnaturalne zdolności.

Faith, bossowie mafii i inspektor Nell Palicki.

Mam mieszane uczucia, bo chyba zabierając się za czytanie źle określiłam wobec tej książki moje oczekiwania.

Może jednak od początku.

Selekcjoner Dorian ZawadzkiSam pomysł na fabułę osadzoną w brudnym, gangsterskim światku pełnym przemocy jak najbardziej do mnie przemówił. Do tego dynamika oraz nieoczekiwane zwroty akcji, a także niezwykle wyraziście wykreowana inspektor Palicki, to również było to, co mocno w tej całej historii mnie ujęło i napędzało do przerzucania kolejnych kart książki.

Również postać niezwykle enigmatycznej Faith mnie kupiła. Jej motywacje, podejście do zadania i to, że nie wiemy, kim tak naprawdę jest ta kobieta, dlaczego robi, to co robi, dodawała pikanterii całej akcji.

No i właśnie, gdyby wszystko zostało na tej płaszczyźnie, byłaby w pełni usatysfakcjonowana. Tylko że autor poszedł o krok dalej i w pewnym momencie postanowił zabawić się alternatywnymi historiami, które dla mnie osobiście były jakoś tak trochę „ni w pięść, ni w oko”. Do samej metafizyki i tajemniczości, które wprowadzają nutkę niepewności, nie mam za to żadnych zastrzeżeń.

Niemniej jednak książka ma swój urok, a niebanalna fabuła wciąga. Dlatego, jeżeli lubicie takie rozbudowane historie pełne akcji z nadnaturalnym wątkiem, to myślę, że Selekcjoner Doriana Zawadzkiego powinien się Wam spodobać.

O książce możecie również przeczytać na blogach:
Thieving Books;
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję : Wydawnictwu Replika
Wydawnictwo Replika

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę