Powrót Riolaty Ridarety i hektolitry polityki, czyli Feliks W. Kres i Najstarsza z Potęg. Riolata Ridaretta dała nieźle popalić Raladanowi w siódmej odsłonie fantastycznego cyklu Feliksa W. Kresa i „obiecała więcej” w…
-
-
Cykl: Księga Całości # 7: Tarcza Szerni
Ridareta i walka z rubinem, czyli Feliks W. Kres i Tarcza Szerni. Szósta odsłona Księgi Całości Feliksa W. Kresa jako fajny przerywnik od pędzącej do przodu akcji, który pozwala zagłębić się lepiej…
-
Cykl: Księga Całości # 6: Żeglarze i jeźdźcy
Żeglarze i jeźdźcy Feliksa W. Kresa, czyli luźno ze sobą powiązane opowiadania o ludzkim i kocim losie. Ilość bohaterów, jaka pojawiła się w poprzednim odcinku Księgi Całości, trochę mnie przytłoczyła, ale jednocześnie…
-
Cykl: Księga Całości # 5: Porzucone królestwo
Kierunek góry, czyli Feliks W. Kres i Porzucone królestwo. Pani Dobrego Znaku. Wieczne Cesarstwo nie do końca mnie ukontentowała. Na szczęście gdzieś w głowie wciąż tliły się piękne czytelnicze wspomnienia z poprzednich…
-
Cykl: Księga Całości # 4.2: Pani Dobrego Znaku. Wieczne Cesarstwo
Ezena, niewolnica wyniesiona do godności księżnej, czyli Feliks W. Kres i Pani Dobrego Znaku. Wieczne Cesarstwo. Miałam mały (wakacyjny) poślizg w czytaniu drugiej odsłony Pani dobrego Znaku Feliksa W. Kresa. Na szczęście…
-
Cykl: Księga Całości # 4.1: Pani Dobrego Znaku. Wieczny pokój
Pani Dobrego Znaku. Wieczny pokój Feliksa W. Kresa, czyli kobiety na start. Wciągnęłam pierwsze trzy tomy (w ilości sztuk cztery 😅) Księgi Całości Feliksa W. Kresa z zaciekawieniem i jednoczesną rozkoszą. Dlatego…
-
Cykl: Księga Całości # 3.2: Grombelardzka legenda. Wstęgi Aleru
Dalsze losy losy łuczniczki Kareniry, czyli Feliks W. Kres i Grombelardzka legenda. Wstęgi Aleru. Pierwsza odsłona Grombelardzkich legend była odświeżająca, a spinająca wszystkie opowiadania Łowczyni, kupiła mnie swoją historią i charyzmą. Dlatego…
-
Cykl: Księga Całości # 3.1: Grombelardzka legenda. Serce gór
Kierunek górzysty i dziki Grombelard, czyli Feliks W. Kres i Grombelardzka legenda. Serce gór. O ile Północna granica tylko leciutko „połechtała” moją ciekawość dotyczącą cyklu Księga Całości. Tak już Król Bezmiarów pozwolił…