Pierwsze podmuchy zimy, czyli Podsumowanie miesiąca październik 2025
Październik 2025 uznał chyba, że złota jesień jest mocno przereklamowana i postanowił od razu przejść w tryb „winter is coming”. Merlinowi ten stan rzeczy oczywiście nie przeszkadzał, ale poranne spacerki przy zerowej temperaturze – już w październiku! – to zdecydowanie nie jest to, co lubię najbardziej.
Pracy wciąż mam „po kokardki”, więc w internetach jestem raczej gościem niż stałym bywalcem. Nie powiem, żeby ten stan rzeczy jakoś specjalnie mi przeszkadzał – im bardziej odcinam się od socjali, tym więcej mam czasu na czytanie, spacerowanie i inne drobne przyjemności.
A jak ten pracowito-mroźny październik wypadł książkowo? O tym – tradycyjnie – w cyferkach!
Cyferkowo:
Przeczytałam 14 książek, które dały 6 073 strony.
W październiku obrodziło w naprawdę świetne tytuły – do tego stopnia, że miałam problem wybrać tę najlepsiejszą, więc… zrobiłam mały wyjątek i wskazałam dwie.
W tym całym czytelniczym kociołku trafiła się jednak jedna słabsza pozycja, ale cóż – nawet w najlepszym zestawie znajdzie się czasem mały zgrzyt.
Poza tym konsekwentnie „nadgryzam” serie Wehikuł Czasu i Wymiary, powoli, ale skutecznie zbliżając się do momentu, w którym ilość nieprzeczytanych książek na tych półkach zacznie być zadowalająca.
Najlepsza przeczytana: Stara Słaboniowa i Spiekładuchy Joanna Łańcucka, Miecz przeznaczenia Andrzej Sapkowski
Najsłabsza przeczytana: —————
Największe rozczarowanie: Księga czaszek Robert Silverberg
Jeżeli chodzi o pozostałe zestawienia, dotyczące przeczytanych książek, klasycznie pozostawiam je bez komentarza na poniższych grafikach.
Czytelnikom w duszy gra.
W październiku w topce pojawił się powiew świeżości – fajnie, że spodobał Wam się wpis o książkach na jesień, a wśród „nowości” pojawiły się Stara Słaboniowa i Koniec świata Templariuszy.
Poza tym bez zmian – Ranking zajebistości wciąż króluje, a Notatnik Śmierci przypomniał o sobie dokładnie wtedy, kiedy trzeba. W końcu październik to idealny czas na odrobinę mroku.
♣ 5 idealnych książek na jesień
♣ Ranking zajebistości Metro 2033 by unSerious.pl
♣ Stara Słaboniowa i Spiekładuchy Joanna Łańcucka
♣ Death Note – Notatnik Śmierci
♣ Koniec świata Templariuszy Bogusław Chrabota
W internetach Waszą uwagę przyciągnął Delikatny nóż i Wiesiek, który sam pchał się w moje objęcia.
|
Cyklicznie.
Dawno nie rozpoczęłam kilku nowych cykli w miesiącu
Rozpoczęłam 3 i zamknęłam 1 cykle.
♠ Ilość czytanych cykli: 141 (w tym cykle przeczytane, które czekają na kontynuację: 98);
♠ Cykle, które odrzuciłam 6:
♠ Zakończone cykle: 155.
Od przybytku głowa nie boli. ;)
W październiku moje półki ponownie chciały mnie przechrzcić. Choć muszę przyznać, że wykazałam się nie lada miłosierdziem – mój ślubny włączył tryb „gorączka plus”, więc wizytę w rodzinnym domu musiałam odwołać, a recenzenckie książki dalej tam czekają i grzecznie się piętrzą.
Ale spokojnie – żeby smuteczek nie zdążył się rozgościć, postanowiłam poprawić sobie humor. A jak wiadomo, nic tak nie koi duszy jak kilka nowych książek. Albo trzydzieści cztery.
Nie powiem, żeby koszyki w SQN czy Empiku błagały o litość, ale przecież od przybytku głowa nie boli, prawda?
|
|
#polskafantastykafajnajest
| Ilość książek: 5
♦ Na wojnie nie ma niewinnych Aneta Jadowska |
![]() |
#zmniejszamtakpoprostu
| START: 556 Przybyły: 34 Przeczytane: 7 (+ 4 przeczytane wcześniej ) Oddane: 0 Stan na końcu miesiąca: 579 |
![]() |
A jak Wam minął ten chłodny, momentami już zimowy październik?
Czy też ratowaliście się książką, kocem i gorącą herbatą, czy może dzielnie stawialiście czoła jesiennym wichrom w terenie?
Dajcie znać w komentarzach, co ciekawego przeczytaliście – chętnie podejrzę Wasze jesienne lekturowe perełki!





















No Comment! Be the first one.