W poszukiwaniu śladów magii, czyli Czarodziejka z ulicy Reymonta Magdaleny Kubasiewicz.
Ostatnio mam spory kocioł w pracy, więc postanowiłam odetchnąć od codziennego chaosu i sięgnąć po coś lekkiego i magicznego. Wspominając miło przygodę z Wilczą Jagodą, postanowiłam sprawdzić nową bohaterkę Magdaleny Kubasiewicz – Nataszę „Lady” Ladowską – w pierwszej odsłonie cyklu Czarodziejka z ulicy… pod tytułem Czarodziejka z ulicy Reymonta.
Natasza „Lady” Ladowska.
Trzy opowiadania.
Czarodziejka z ulicy Reymonta to trzy opowiadania, które wciągają, ale jednocześnie zostawiają pewien niedosyt.
Bohaterowie? Znośni. Klimat? Super! Czuć tę magię, ale… jest to raczej taki przedsmak prawdziwej przygody. Odniosłam wręcz wrażenie, że autorka rzuciła zaklęcie „Zaczynamus Narrativum” i… zapomniała dokończyć formułkę. Coś zaczęło się dziać, ale nie do końca się rozwinęło.
Pomysł na studia magiczne w Polsce jest genialny! Kto by nie chciał zobaczyć Uniwersytetu Jagiellońskiego w wersji czarodziejskiej? Taki nasz lokalny Hogwart – tylko zamiast zamku mamy piękne, historyczne mury Krakowa, a zamiast lekcji latania – kurs unikania turystów i jak przemykać przez planty, nie spotykając nachalnych gołębi.
Problem w tym, że sama szkoła magii w książce jest ledwie zarysowana. Ja zaś chętnie zajrzałabym na więcej zajęć, egzaminów i podglądnęłabym kilka magicznych eksperymentów.
Do tego, brakowało mi więcej informacji o świecie magicznym – jak działa ta magia w codziennym życiu? Co z magicznymi służbami? Musimy domyślić się tego sami, a szkoda, bo potencjał jest ogromny.
Dodatkowo, między opowiadaniami mamy dość duże „przeskoki czasowe”, które niestety nie idą w parze z rozwojem bohaterów. To bardziej takie „wrzutki” dotyczące życia Nataszy i jej przyjaciół, niż prawdziwa ewolucja postaci.
Podsumowując: Czarodziejka z ulicy Reymonta Magdaleny Kubasiewicz to ciekawy koncept, który w tej pierwszej odsłonie nie został jeszcze w pełni wykorzystany. Czy wrócę do tego świata? Oczywiście! Gdyż mam nadzieję, że to była tylko przystawka, a przede mną solidny obiad z magicznymi zwrotami akcji i bardziej rozwiniętą fabułą w kolejnych tomach.
No Comment! Be the first one.