Drugie spotkanie z byłym komandosem Tomaszem Branickim, czyli Ofiara Anny Potyra.
Moje pierwsze spotkanie z byłym komandosem Tomaszem Branickim utwierdziło mnie w przekonaniu, że Anna Potyra potrafi pisać świetne thrillery – z dynamiczną akcją i naprawdę dopracowanymi portretami psychologicznymi bohaterów. Dlatego z niemałą ciekawością sięgnęłam po kolejny „odcinek” serii, czyli Ofiarę, żeby sprawdzić, czy autorka znów mnie zaskoczy. Spoiler alert: było warto! ;) ofiara
Porwanie.
Teraz okazuje się, że to nie wszystko. Jest jeszcze Anastazja, ich nastoletnia córka, która właśnie została uprowadzona dla okupu.
Ewa w swojej desperacji zwraca się z prośbą o pomoc do Tomasza. Były komandos jest jedyną osobą, która ma wystarczające umiejętności i doświadczenie, by wyrwać dziewczynę z rąk porywaczy. Tomasz bez chwili wahania rzuca wszystko i staje u boku Ewy, by stoczyć walkę o najwyższą możliwą stawkę.
Szybko okazuje się, że nic w tej sprawie nie jest tym, na co wygląda. Aby dotrzeć do Anastazji, Ewa i Tomasz muszą dotrzeć do samego jądra mrocznych tajemnic sprzed lat. Zrobią wszystko, żeby uratować córkę. Czy zdążą?
Przeszłość i teraźniejszość.
Sięgając po Ofiarę Anny Potyra, nie spodziewałam się, że akcja tej książki aż tak mnie wciągnie zaskoczy. A wszystko dzięki temu, iż autorka z wyczuciem rytmu i świetnym zmysłem narracyjnym prowadzi dynamiczną historię, która z każdą kolejną stroną nabiera tempa, trzymając w napięciu do samego końca.
Tomasz Branicki, były komandos, już w pierwszej części serii przykuł moją uwagę swoją autentycznością i charakterem. Tym razem jednak jego relacja z Ewą Karpińską, matką porwanej Anastazji, oraz ich wspólna przeszłość stanowią prawdziwy emocjonalny dynamit, który eksploduje, otwierając całą gamę tajemnic i zaskakujących wątków.
To, co jednak najbardziej mnie urzekło w tym odcinku, to sposób, w jaki Potyra łączy współczesne wydarzenia z tym, co działo się w latach 80. Delikatne, ale sugestywne retrospekcje dodają fabule głębi, a ukryte w nich wskazówki są kluczem do rozwiązania skomplikowanej zagadki.
Podsumowując: Ofiara Anny Potyra to świetne połączenie kryminału i thrillera, które nie tylko zostaje w głowie na długo, ale też skłania do refleksji nad relacjami rodzinnymi i trudnymi wyborami.
Polecam wszystkim, którzy lubią dobre thrillery z zaskakującym zakończeniem, które daje mnóstwo satysfakcji!
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję:
Wydawnictwu Zysk i S-ka
Sprawdź inne...
No Comment! Be the first one.