Powieść psychologiczna pełna grozy, czyli Mursz Ewy Przydryga.
Ewa Przydryga — absolwentka filologii angielskiej — zajmuje szczególne miejsce na mojej liście autorów, po których książki warto sięgać. Dlatego z przyjemnością odsłuchałam najnowszą powieść autorki pod tytułem Mursz i ponownie zachwyciłam się stylem oraz dusznym klimatem, który autorka wprowadza do swoich historii.
Duchny Las.
Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia bez męża i syna. Po zakończeniu terapii regularnie koresponduje z Kasandrą, z którą zaprzyjaźniła się podczas pobytu w szpitalu. Wkrótce w ręce Poli trafia list, zupełnie inny niż poprzednie, będący zapowiedzią samobójstwa przyjaciółki.
Ujawniony w liście sekret prowadzi Polę do owianego złą sławą Murszu, wymarłej części kaszubskiego lasu. To tam rok wcześniej została zamordowana Lara, koleżanka Kasandry. Wyznania Kas rzucają jednak zupełnie nowe światło na makabryczne zdarzenia tamtej nocy.
Każda z leśnych dróg prowadzi Polę pod drzwi tajemniczej spalonej leśniczówki. Strawiona ogniem chata skrywa mroczne sekrety lasu i mieszkających w nim ludzi. Tych żyjących i tych, którzy na przestrzeni lat w tragicznych okolicznościach stracili tu życie.
Duszny klimat.
Tajemniczy, przesiąknięty krwią niewinnych las i intrygujące bohaterki – tak w skrócie można opisać Mursz Ewy Przydryga.
Byłby to jednak bardzo lakoniczny opis, który nawet w połowie nie oddałby emocji i dusznej atmosfery, jaka towarzyszyła mi podczas lektury tej książki.
Mursz przedstawia historię niezwykłych kobiet, opowiadaną z ich perspektywy. Pełną emocji, wewnętrznego mroku i tajemnic, które niczym mgła oplatają każdą z bohaterek na różnych etapach powieści.
Gdy wydaje się, że mgła rzednie i będziemy mogli wydostać się z Duchnego Lasu i poznamy wszystkie odpowiedzi oraz możliwe powiązania między bohaterkami, autorka serwuje nam kolejny pakiet zagadek, które wciągają nas jeszcze głębiej w mroczny las.
I tym mrocznym akcentem zachęcam Was do sięgnięcia po kolejny, świetny psychologiczny thriller autorstwa Ewy Przydryga.
No Comment! Be the first one.