Reputacja Andrzeja Pilipiuka, czyli Paweł Skórzewski i Robert Storm ponownie w akcji.
Wkręciłam się w te całe Światy Pilipiuka na maksa. Dlatego cieszę się, że moja biblioteczka jest odpowiednio doposażona i mogę odwiedzać doktora Pawła Skórzewskiego i studenta archeologii Roberta Storma, kiedy tylko chcę. Dzięki czemu mogę sprawdzić, czy Reputacja obu panów nie ucierpiała. ;)
Pięć opowiadań.
Nie będę streszczać wszystkich ośmiu opowiadań zawartych w siódmej osłonie cyklu Światy Pilipiuka. Natomiast tradycyjnie pozwolę sobie przytoczyć poniżej ich tytuły.
- Reputacja;
- Szachownica;
- Hitler w szklanej kuli;
- Naszyjnik;
- Wielbłądzie masło.
Cygański kociołek.
Robert Storm (podobnie, jak w poprzednim odcinku), stał się głównym bohaterem Reputacji. Gdyż jest on „właścicielem”, aż czterech z pięciu przedstawionych opowiadań.
I właśnie tu chciałam Wam napisać kilka słów ostatnim opowiadaniu — Wielbłądzie masło — które zrobiło na mnie kolosalne wrażenie.
Bo autor bardzo umiejętnie przeplatał w nim współczesne przygody polskiego Indiana Jonesa — Roberta Storma — wraz z historią trupy cyrkowej, która próbuje w obliczu otaczających ją potworności po prostu przeżyć i ochronić swoje zwierzęta.
Opowiadanie to ma ciężki, przejmujący klimat. Ukazuje z jednej strony brutalność i bezsens wojny, a z drugiej przynosi odrobinę cygańskiej magii oraz nadziei, że mimo okropności wojny, ludzie potrafią sobie pomagać, a więzy przyjaźni mają się dobrze.
Polecam gorąco ten, dość nostalgiczny zbiorek szczególnie fanom folkloru i odkrywania zagadek przeszłości.
No Comment! Be the first one.