Księga zaginionych opowieści. Część 1, czyli pierwszy tom Historii Śródziemia J.R.R. Tolkiena.
Jako wielka fanka Tolkiena, na wieść o polskim wydaniu Historii Śródziemia niemal zapiszczałam z radości. Choć nie ukrywam, że razem z radością pojawiły się też pewna nerwowość i pytanie. Czy tak długo wyczekiwana książka spełni moje dość wygórowane oczekiwania? Na szczęścia jak tylko Księga zaginionych opowieści. Część 1 znalazła się w moich rękach, wszystkie moje obawy ulotniły się jak kamfora, a ja z ogromną przyjemnością zasiadłam do jej lektury.
Dziesięć opowieści wraz z komentarzami.
Standardowo nie będę Wam streszczać opowiadań, ale pozostawię tu tylko ich tytuły.
- Dworek Zabawy Utraconej;
- Muzyka Ainurów;
- Przybycie Valarów i budowa Valinoru;
- Skowanie Melka;
- Przybycie elfów i powstanie Koru;
- Kradzież klejnotów przez Melka i mrok nad Valinorem;
- Ucieczka Noldolich;
- Opowieść o Słońcu i Księżycu;
- Ukrycie Valinoru;
- Opowieść Gilfanona:
gorzki los Noldolich i nadejście człowieka.
A Śródziemie powstawało tak. :)
Jak pisałam powyżej, trochę obawiałam się, że moja podróż do początków Śródziemia może nie wypaść zadawalająco. Jednak moje obawy były całkowicie nieuzasadnione.
Choć muszę przyznać, że książka — składająca się z opowiadań powstałych około 1917 roku — do najłatwiejszych (podobnie jak Silmarillion) nie należy. Gdyż opowieści są bardzo złożone i mocno szczegółowe, a do tego ich język do najprostszych nie należy.
Z pomocą czytelnikowi w komentarzach rusza syn autora Christopher. Ten uszczegóławia pewne sytuacje i pokazuje jakimi ścieżkami poruszała się historia, do jej ostatecznego kształtu zawartego w Silmarillionie.
I to właśnie dzięki tym wszystkim wnikliwym przypiskom cudownie było przypatrzeć się procesowi twórczemu i odkrywać „kształtowanie” się Śródziemia.
A także „poczuć na własnej skórze”, iż nie był to proces łatwy. Na co wskazują nie tylko zmiany imion poszczególnych bohaterów, ale również różne wersje poszczególnych wydarzeń, które poznajemy dzięki zawartym w książce listom, wierszom czy innym poematom.
Reasumując. Jeżeli jesteście fanami Tolkiena i wykreowanego przez niego świata, to Księga zaginionych opowieści. Część 1 wspaniale wydana przez Wydawnictwo Zysk i S-ka jest tą pozycją, której nie może zabraknąć na Waszej półce.
Gorąco polecam!
Bardzo się cieszę, że „Historia Śródziemia” ukaże się w Polsce i to w pełnym, dwunastotomowym wydaniu :)