Książka roku 2021 czyli jakie książki były najlepsze według czytelników portalu Lubimy czytać.
Tradycja zobowiązuje, więc gdy tylko „lud przemówił”, ja po raz szósty postanowiłam przyjrzeć się wynikom popularnego plebiscytu Książka roku 2021 według czytelników portalu Lubimy czytać.
Oczywiście wyniki tego, jak i każdego innego internetowego plebiscytu traktuję mocno z przymrużeniem oka, gdyż nie są one realnym wyznacznikiem „zajebistości”, a raczej rankingiem popularności autora czy książki. Nie zmienia to jednak faktu, że zawsze z wielkim zainteresowaniem śledzę takowe i chętnie „rzucam okiem” na wybór ludu, a w tym roku wygląda on następująco. :D
Tegoroczni zwycięzcy plebiscytu po kategoriach!
Kategoria: Literatura piękna
Zwycięzca: Święto ognia Jakub Małecki
Ponieważ literatura piękna nie jest moim konikiem, to w tej kategorii tradycyjnie nie oddałam głosu, ale mogę się pochwalić, że prawidłowo wytypowałam zwycięzcę. :D
Kategoria: Powieść historyczna
Zwycięzca: Gdzie poniesie wiatr Kristin Hannah
W roku 2021 nie miałam okazji przeczytać żadnej z nominowanych książek w tej kategorii, ale wybór Gdzie poniesie wiatr Kristin Hannah mnie nie zaskoczył.
Kategoria: Kryminał, Sensacja, Thriller
Zwycięzca: Zaraza Przemysław Piotrowski
Spoglądając na nominację, byłam zaskoczona, że w tym roku, nie przeczytałam, żadnej nominowanej książki z tej „gromadki”. Obstawiłam oczywiście Remigiusza Mroza jako zwycięzcę i nie trafiłam. ;)
Kategoria: Literatura obyczajowa, Romans
Zwycięzca: Zaginiona siostra Lucinda Riley
W tym miejscu (jak co roku) nie będę się wypowiadać. :P
Kategoria: Literatura faktu, publicystyka
Zwycięzca: TOPR 2. Nie każdy wróci Beata Sabała-Zielińska
Literatura faktu, to również nie moja dziedzina i w tym roku przyznaję, nie miałam swojego typu (czytaj nazwiska).
Kategoria: Autobiografia, biografia, wspomnienia
Zwycięzca: Ostatnia więźniarka Auschwitz Nina Majewska-Brown
Autobiografie nie są moją mocną stroną, więc tu pozwolę sobie nie wypowiadać.
Kategoria: Fantasy
Zwycięzca: Biblioteka o Północy Matt Haig
Zwycięskiego tytułu nie miałam okazji czytać (ale to nadrobię ;)). Mój głos „zaginął w odmętach”, ale nadmienić muszę, że bardzo cieszy mnie miejsce drugie Marcina Mortki.
Kategoria: Science fiction
Zwycięzca: Battle Royale Koushun Takami
W 2021 przeczytałam (o zgrozo) tylko jedną nominowaną książkę z tej kategorii i nie będę ukrywać, że to właśnie ją obstawiałam jako triumfatora w tej kategorii. Dlatego wynik tego „konkursu piękności” lekko mnie zaskoczył.
Kategoria: Horror
Zwycięzca: Później Stephen King
Jest King, jest zwycięzca… Mój faworyt w pierwszej piątce. :)
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Zwycięzca: Almond Sohn Won-Pyung
Tu bez mojego komentarza, bo to trochę nie moja kategoria. ;)
Kategoria: Fantastyka Młodzieżowa
Zwycięzca: Niewidzialne życie Addie LaRue Victoria Schwab
Wynik w tej kategorii nie jest dla mnie zaskoczeniem (choć już ilość głosów jak najbardziej). Obstawiłam pierwszą trójkę w punkt, choć Schwab jeszcze nie czytała, ale miałam okazję „przerzucić” kilka recenzji.
Kategoria: Literatura dziecięca
Zwycięzca: Pax. Droga do domu Sara Pennypacker
Widząc zwycięzcę „oczy mi wyszły z orbit”, bo moje typy były dalekie od rzeczywistości.
Kategoria: Komiks
Zwycięzca: Heartstopper. Tom 1 Alice Oseman
Choć nie czytałam, to patrząc na ilość fotek w mediach społecznościowych z tym komiksem, wiedziałam że wygra on „konkurs popularności” właśnie w tej kategorii.
Kategoria: Debiut
Zwycięzca: Narzeczona nazisty Barbara Wysoczańska
Tu raczej też bez zaskoczenia. Książka opanowała media społecznościowe, więc wybór dla mnie w tej kategorii okazał się oczywisty.
Kategoria: Bestseller
Zwycięzca: Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie Natalia de Barbaro
Wszystkie pozycje w tej kategorii były poza moich kręgiem zainteresowania, więc ten wybór pozostawię bez komentarza.
Przewidzieliście zwycięzców plebiscytu Książka roku 2021 według Lubimy czytać? I jak tam Wasi faworyci?
Jakoś w tym roku zupełnie zignorowałem ten plebiscyt – nawet nie sprawdziłem nominowanych ni wyników. Za rok będzie jeszcze gorzej, bo skoro do recenzji od wydawnictw nic nie biorę, to i jeszcze mniej będę kojarzył. Ale “Battle Royale” będę chciał przeczytać tak czy tak.
Śledziłam ten plebiscyt, ale sama nie wzięłam udziału, bo czytałam może jedną albo dwie książki, które znalazły się w nominacjach. Muszę w tym roku solidniej zabrać się za nowości :)
Mi się zdawało, że przeczytałam sporo nowości, ale połowa nawet nie pojawiła się “na liście”. Totalnie nie ogarniam nominacji w tym plebiscycie. :D
A tu masz rację, też nie wiem jakie kryteria zostały obrane przy nominacjach.
W tym roku dałam już sobie spokój z tym plebiscytem. Nie wiem, kto tam nominuje książki i na jakiej zasadzie, ale brak w kategori fantasy Islingtona i inne dziwne decyzje, jak Kuang w fantastyce młodzieżowej, to jak dla mnie jest jednak trochę za dużo.
Kogo obstawiałaś w science fiction? ;)
U mnie wygrały typy w kategoriach bestseller (w piątek skończyłam ją czytać i przyznaję – jest lepsza niż sądziłam), komiks (tak samo jak Ty obstawiłam, bo było dosłownie wszędzie i to niedawno, a jak wiadomo ludzka pamięć…:D), dziecięcą (bardzo polubiłam pierwszą część Paxa), fantatykę młodzieżową (po popularności), zwykłą młodzieżową (tak samo). Kristin Hannah oraz Lucindy Riley spodziewałam się, ale głosowałam inaczej.
Zaskoczeniem za to były dla mnie wyniki fantastyki i science fiction. Reszta kategorii to dla mnie ruletka…
Dla mnie w tym roku również ogromnym zaskoczeniem byli zwycięzcy science fiction i fantastyki, ale to chyba dlatego, że trochę te nominacje były takie z… ;)
A w kategorii science fiction obstawiałam Projekt Hail Mary.
Ja od dawna próbuję odkryć tajemnicę nominacji w tym plebiscycie, ale wciąż nie jest mi dane. ;)