Zmiana organizacji, mróz i lockdown – czyli Podsumowanie miesiąca listopad 2021.
W końcu udało mi się uporać z przeprowadzką. ;) Nawet w pierwszych dniach listopada przekopałam ogródek, bo moje feng shui cierpiało bardzo, jak widziało te nieuporządkowane zwały ziemi dookoła domu. W pracy też powoli wszystko (przynajmniej na początku miesiąca) zaczęło wracać do normy. Cóż prawda moje stanowisko się zmieniło (viva la zmiany organizacyjne), ale w sumie chyba nawet na lepsze. Dlatego też po tych kilku miesiącach zawirowań, zmian, przeprowadzek cieszyłam się na długo wyczekiwany urlop, który miał zostać połączony z parapetówką, vianočnými trhami i na koniec błogim SPA. Miał, gdyż już w pierwszych dniach wypoczynku pojawiła się informacja o lockdownie, wszystkie eventy i rezerwacje zostały anulowane, a pogoda w ramach solidarności postanowiła również pokazać swoje najpiękniejsze oblicze. Dzięki czemu podsumowanie miesiąca listopad 2021 wygląda tak. ;)
Cyferkowo:
Przeczytałam 14 książek, które dały (zaledwie) 6 512 stron.
Wszystko, co sobie zaplanowałam przeczytać w listopadzie – przeczytałam. „Dzięki” lockdownowi ściągnęłam dodatkowo kilka pozycji z półki. ;)
Najlepsza przeczytana: Rytm wojny Brandon Sanderson;
Najsłabsza przeczytana: Angele Dei Dariusz Domagalski;
Największe rozczarowanie: Dwór srebrnych płomieni Sarah J. Mass;
Jeżeli chodzi o pozostałe zestawienia, dotyczące przeczytanych książek, klasycznie pozostawiam je bez komentarza na poniższych grafikach.
Czytelnikom w duszy gra.
Po ilości odwiedzin i interakcji widać, że nastała listopadowa chandra, którą przełamał oczywiście wpis z polecankami, który udało mi się popełnić, dzięki wsparciu zaprzyjaźnionych blogerów. Do tego łatwo zauważyć, iż Fabryka Słów wznowiła Cykl Demoniczny. Zainteresowanie notką z pierwszym tomem cyklu przeszło moje najśmielsze oczekiwania. ;)
♣ Blogerzy polecają # 2: Remedium na długie jesienne wieczory II
♣ Sanderson corner #13: Rytm wojny
♣ Cykl: Księga Całości 1: Północna granica
♣ Cykl Demoniczny # 1: Malowany człowiek księga 1
♣ Generał Daimos… Czyli jak to się zaczęło
Spoglądając na media społecznościowe, to na Instagramie największym powodzeniem cieszył się wpis o Rytmie wojny Brandona Sandersona, a na Facebooku dla odmiany królowali blogerzy. ;)
|
|
Cyklicznie.
Czy już pisałam, że listopad, to był dobry miesiąc dla książki. 🤔 To dorzucę, że był też wyśmienitym miesiącem dla cykli. „Zamknęłam” aż 4 cykle, a rozpoczęłam tylko 2 nowe.
♠ Ilość czytanych cykli: 96 (w tym cykle przeczytane, które czekają na kontynuację: 62);
♠ Cykle, które odrzuciłam 5:
♠ Zakończone cykle: 83.
Od przybytku głowa nie boli. ;)
W tym miejscu miała być przepych i nadmiar. 🤣 Gdyż wszystkie moje plany zakupowo-książkowe miały zostać „dopięte na ostatni guzik” właśnie w listopadzie. Nasi dobrzy znajomi mieli zawitać do nas końcem listopada z wizytą parapetówkową i w związku z tym, wszystkie zamówienia (nie tylko książkowo, ślubny chciał dokupić kilka narzędzi), „pchnęliśmy” na ich adres, by nie płacić dodatkowych kosztów wysyłki do SK.
We wtorek jeszcze nic nie zwiastowało katastrofy, która miała nastąpić już w środę. Gdy to ogłoszony został twardy lockdown na Słowacji i niestety spowodował odsunięcie wizytowych (i nie tylko) planów na później.
Czy uda mi się przytulić moje nowe „półkowniki” jeszcze w tym roku? Nie mam pojęcia. 🤣
Na pocieszenie jednak pozostaje mi urodzinowy prezent, który sprawiłam sobie dzięki otrzymanej karcie podarunkowej do lokalnej księgarni.
Czyli Hlad / Smäd Jozefa Kariki.
A jak Wam upłynął mroźny listopad?
Koniecznie pochwalcie się w komentarzu. :)
6 komentarzy
Mirabelka
3 grudnia 2021 at 07:36Ileż przeczytanej fantastyki! A podobno nie jest to wcale popularny gatunek ^^
Sylwka
3 grudnia 2021 at 14:51To, że fantastyka nie jest popularna, to tylko plotki i pomówienia. :P
Piotr
4 grudnia 2021 at 08:08Mój mroźny listopad minął na zabawach z wnusiem ;))) Rok 2021 w wyzwaniu #przyzywamkosmitowzunseriouspl zacząłem S.Lemem i tym autorem zakończyłem w listopadzie.Czekajac na kolejne wyzwanie ;) rozpracowuje J.Grzedowicza i Pan Lodowego Ogrodu ;)
Pozdrawiam Moli ;)
Sylwka
4 grudnia 2021 at 18:31Córa to ma dobrze, dziadek przychodzi i zajmuje się dzieckiem. :D
Magda
5 grudnia 2021 at 09:50Super wynik :)! Zaczytanego grudnia :)
Sylwka
6 grudnia 2021 at 19:38Dziękuję i wzajemnie. :)