W głębi lasu, czyli po długiej przerwie wracam do książek Harlana Cobena.
Zatęskniłam za thrillerami Harlana Cobena, które odstawiłam „niechcący” po tym, jak przeniosłam się na dwutygodniowy home office. Wiadomo czytnik w domu, nie jest dla mnie priorytetem, więc postanowiłam „spróbować” autora w wersji audio i na słuchawkowy debiut wybrałam W głębi lasu, bo serial na podstawie książki czeka na mnie również na Netflixie.
Przeszłość powraca…
Dwójka zakochanych przypadkowo stała się świadkami krwawego morderstwa, które popełniono na czworgu nastolatków.
Właśnie, czworgu…? Przecież odnaleziono tylko dwa ciała. Co stało się z pozostałymi? Czy jest szansa, że ofiary jakimś cudem przeżyły?
Jedną z zaginionych osób jest Camille, siostra prokuratora Paula Copelanda, który po dwudziestu latach od tragedii wciąż nie może się z nią pogodzić. Zwłaszcza że to on, wtedy w lesie, był jednym z nastolatków, którzy słyszeli przerażone krzyki dobiegające zza drzew.
I kiedy w Nowym Jorku w zastrzelonym mężczyźnie rozpoznaje drugą z zaginionych ofiar, zadaje sobie pytanie: Czy Camille żyje?
Wciąż jest ta chemia. ;)
Mam ogromną słabość do książek autora i choć miesiąc/dwa po przeczytaniu danego tytułu, jego szczegóły ulatniają mi się z głowy, to bardzo lubię ten jego sposób prowadzenia akcji, czy samych bohaterów.
I właśnie dokładnie tym specyficznym rytmem poprowadzenia fabuły ujęła mnie wysłuchana książka.
Od pierwszej minuty czuć, że historia nie tylko będzie posiadać drugie dno, ale także pewien ukryty w sobie mrok. Postacie są niejednoznaczne. Ich psychika odgrywa niebanalną rolę w całej sprawie, a próba przeniknięcia „do głowy” poszczególnych bohaterów, niestety nie daje jednoznacznych odpowiedzi.
Sama zagadka również stoi na dobrym poziomie, a jej rozwiązanie (tym razem) zaskoczyło mnie po całości.
Więc jeżeli macie ochotę na dobry thriller, którego zakończenie Was zaskoczy, to polecam W głębi lasu Harlana Cobena. Ja byłam bardzo zadowolona i koniecznie muszę nadmienić, że Krzysztof Globisz w roli czytacza spisał się znakomicie.
Niespodzianka, właśnie to czytam. Lubię Cobena, chociać od dawna wiem, czego się po nim spodziewać w kwestii plot twistów. Ale też sięgnęłam akurat po ten tytuł, bo serial. W ogóle, COben podpisał podobno umowę z Netfliksem i chyba będzie kilkanaście ekranizacji jego tytułów. A kilka przynajmniej, więc jestem ciekawa, co jeszcze (bo na razie zekranizowali też Niewinnego tylko).
No właśnie widziałam, że pojawił się Niewinny i jestem ciekawa, co dalej. Choć jakoś nie ciągnie mnie do ekranizacji powieści autora. Miałam obejrzeć “W głębi lasu” i ostatecznie się nie zdecydowałam.
Globisza w audio jeszcze nie słuchałam, dotąd omijałam czytane przez niego audiobooki, ale Coben chodzi za mną od dawna… Kiedy ja go ostatnio czytałam? W liceum? To już wieki temu :) I nowy thriller w audio też by się przydał, więc kto wie :)
Przyznaję, że przed odsłuchem audiobooka jak zauważyłam nazwisko czytacza, miałam trochę mieszane uczucia, ale wyszło dobrze.