Cykl: Wiktoria Biankowska # 3: Ja, potępiona

Ja, potępionaTartar, Elżbieta Batory i Ja, potępiona Katarzyny Bereniki Miszczuk.

Świetnie bawiłam się podczas odsłuchu pierwszej odsłony szalonej, diabelskiej serii z Wiktorią Biankowską w tle. Jednak przy słuchaniu Ja, anielica chemia, którą poczułam z bohaterami pierwszego odcinka, gdzieś uleciała, a „zapiotrusiowana” Wiktoria zaczęła grać mi na nerwach. Czy Ja, potępiona Katarzyny Bereniki Miszczuk przywróci mi frajdę z odsłuchu tej relaksującej i mocno nieszablonowej serii?

Ucieczka z Tartaru.

W wyniku kolejnej diabelskiej intrygi była diablica i niedoszła anielica Wiktoria po raz kolejny umiera, w efekcie czego trafia do Tartaru. Miejsca tak strasznego, że nie mają tam wstępu nawet istoty nadprzyrodzone. Żeby się stamtąd wydostać, będzie musiała zawiązać dość niewygodne dla niej sojusze, a także przechytrzyć demoniczną Elżbietę Batory. Królową, która chce ją pozbawić mocy. Na szczęście Beleth, sprawca całego tego zamieszania, o niej nie zapomni.

Znowu poczułam bluesa. ;)

Ponownie zabawa z Wiktorią i Belethem pochłonęła mnie na całego. W zasadzie tuż po wypadku Weroniki i odcięciu Piotrusiowej pępowiny poczułam na nowo tę chemię, radość z ironicznych dialogów i moc humoru, którą cechowała się pierwsza odsłona tej diabelskiej telenoweli. ;)

Do tego przeniesienie akcji do Tartaru wyraźnie nadało koloryt (nieco szary ;)) temu odcinkowi. Ekipa z Tartaru z demoniczną Elżbietą Batory na czele, to prawdziwa wisienka na torcie.

Sama zaś Wiktoria w końcu przestała się użalać nad sobą, zyskała odrobinę pewności siebie i pokazała pazur. Piotruś w końcu zachował się jak mężczyzna, a Beleth pokazał się z mocno romantycznej strony.

Dlatego jeżeli macie ochotę na zakręconą historię, pełną gagów, humoru i akcji, to koniecznie sięgnijcie po Ja, potępiona Katarzyny Bereniki Miszczuk. Pamiętajcie tylko, że jest to powieść z kategorii lekka, łatwa i przyjemna, która ma przynieść Wam uśmiech i rozrywkę, a nie poważne, czy inne górnolotne przemyślenia oraz nominację do literackiej nagrody Nobla. ;)

O książce możecie również przeczytać na blogach:
Magiczny świat książki i nie tylko;

2 komentarze

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę