Czytam postapo z unserious.pl – październik 2020
Zamknięty, dziwny i momentami bardzo gorący miesiąc za nami, więc poniżej króciutkie podsumowanie Czytam postapo z unserious.pl – październik 2020.
Tak jak wspominałam już w poprzednim odcinku, wyzwanie nie tylko dobiega końca, ale również pomału dogorywa. Nie będę się już nad tym ponownie pochylać, ale napiszę tylko, iż utrzymaliśmy standard poprzedniego miesiąca.
Przeczytaliśmy w sumie 3 tytuły zagraniczne w dwóch kategoriach (Taki mamy klimat – 2 pozycje, Gdzie by to… – 1 pozycja). 1 z 3 tytułów padł łupem pań. ;)
O przeczytanych książkach napisaliście:
Sylwka unSerious.pl: Cieplarnia Brian W. Aldiss;
Ten stworzony przez autora świat dzięki niezwykłym, bardzo plastycznym opisom nie tylko przerażał, ale stawał się wręcz namacalny. Dodatkowo to zacieśnienie poznawanego obszaru i koncentracja tylko na tym, co jest wręcz „na wyciągnięcie ręki”, powodowało, iż momentami czułam się wręcz osaczona i podobnie jak przedstawionej grupie ludzi, uruchomiał mi się w głowie instynkt przetrwania.
Dlatego mówiąc krótko, Cieplarnia Briana W. Aldissa jest niesamowitą, choć mocno ponurą wizją przyszłości, która mimo swoich prawie sześćdziesięciu lat, trzyma się wyśmienicie. Polecam nie tylko zapalonym czytaczom książek postapo, ale także fanom gatunku science fiction.
Sonia czyta książki: Gdzie dawniej śpiewał ptak Kate Wilhelm;
Piotr: Zatopiony Świat J.G.Ballard;
W listopadzie się zrehabilituję, czeka na mnie “Księga bezimiennej akuszerki” :)))
Przebieram nóżkami z niecierpliwością i radością. ;) :D
Dogorywa :( jest mi strasznie przykro, teraz powinniśmy się emocjonować końcówką wyzwania, że “dojeżdżamy” całą grupą. Gdyby to był np XIV wiek to był zdrajców skazał na coś ekstra :))). Ja w każdym bądź razie nie piszę się już na wyzwania. Ale dzieki Tobie Sylwka, poznałem postapo i tj fantastyczne ;*
Cieszę się, że poznałeś postapo, bo takie było moje zamierzenie. :D
Dzięki Piotrze, że “walczysz” do końca. :D