Czytam postapo z unserious.pl – kwiecień 2020.
Oficjalne skargi (przynajmniej o ile mi wiadomo ;)) na wykrakanie sytuacji nie wpłynęły. Dlatego też z czystym sumieniem przystępuję do podsumowania wyzwania Czytam postapo z unserious.pl – kwiecień 2020.
W kwietniu wyzwanie „ruszyło z kopyta”. Kilka osób nadrobiło lektury, a także pojawił się kolejny wpis gościnny w zabawie. Dzięki temu przeczytaliśmy łącznie 9 tytułów (3 gratisowo). (Pozwoliłam sobie dorzucić lekturę, którą czytałam w styczniu, ale nie uwzględniłam jej w wyzwaniu).
3 tytuły pochodziły z rodzimego podwórka i uwaga w końcu na liście autorów pojawiły się panie. :D
O przeczytanych książkach napisaliście:
abbadon88: Komornik Michał Gołkowski;
Mam problem z tą książką koncepcja, pomysł trafiającą w moje gusta ale co do realizacji hmm, czegoś mi zabrakło. Fragmentami mnie zmęczyła i znudziła
abbadon88: Metro 2033 Dimitry Glukhovsky;
Chyba zrobiłem się bardzo wybredny bo to kolejna pozycja która mnie nie porwała. Po przeczytaniu nie mam parcia na następne części tego uniwersum. No ale kto wie….
Piotr: Sopel Paweł Kornew;
[…]Autor zafundował nam troszkę więcej emocji, chociaż i tak całą książkę czekałem na ten jeden moment, żeby coś powiedzmy piepszło 💣. Ale nie zmienia to faktu że sięgnę po kolejne części, przygód Śliskiego w najbliższym czasie.
[…]SybirPunk nie jest powieścią przesadnie ambitną, ale za to czyta się szybko i z przyjemnością sympatycznie rosnącą już po kilku rozdziałach. To dopiero pierwszy tom, ale skutecznie nęci do sięgnięcia po kolejne. Fanów autora zapewne szalenie mocno nie trzeba namawiać do sięgnięcia, ale i tak zachęcam. Podobnie jak miłośników cyberpunku, tutaj zaserwowanego w dawce przystępnej nawet dla laika.
Katarzyna Kącik z książką: Chata na krańcu świata Paul Tremblay;
[…]Chata na krańcu świata nie jest typowym horrorem. Nie przeraża w sposób oczywisty. Pozostawia za to uczucie niepokoju, nie do końca jasno sprecyzowanego zagrożenia. Jednocześnie, w sposób nieco przewrotny, jest opowieścią o sile miłości i przywiązania do drugiej osoby.
[…]Mimo tego lekkiego „zgrzytu” mogę napisać jedno. Przedrzeźniacz Waltera Tevisa to jedna z najbardziej przejmujących i przerażających, bo też i bardzo prawdopodobnych wizji przeszłości, jaką miałam okazję czytać.Polecam każdemu i mogę śmiało napisać, iż ta książka i jej przesłanie pozostaną ze mną na dłużej.
W gratisie ;)
Paweł M. se czytam: Wilcza gwiazda Maria Galina;
[…]Czyta się to bardzo dobrze. Mnie najbardziej przypominało fantastykę z ubiegłego wieku (od lat pięćdziesiątych do osiemdziesiątych, czyli ze Złotej i Srebrnej Ery SF), szczególnie jakoś na myśl przychodził mi Aldiss i Strugaccy. I choć na pozór to prosta, rozrywkowa SF, to jednak Galina przemyca pytania dotyczące ludzkiej natury: co to w ogóle jest „człowiek”, co czyni nas ludźmi? Przy czym nie raz zaskakuje czytelnika – początkowo zdawało mi się, że za dużo zdradziła w obu częściach prologu, ale nie, jednak dużo (bardzo dużo) zostawiła w zanadrzu.
Sylwka unSerious.pl: Droga do Little Star Z.D. Wittner;
[…] książkę po prostu się pochłania, a sama fabuła, jak i klimat są po prostu bardzo dobre. Dlatego, jeżeli macie ochotę na thriller postapo, który skupia się mocno na warstwie psychologicznej, to Droga do Little Star Z.D. Wittner jest „strzałem w dziesiątkę”. :)
Sylwka unSerious.pl: Pan światła Roger Żelazny;
[…]
Pan światła Roger Żelazny to niezwykle intrygujący kawałek fantastyki, która na pierwszym miejscu stawia historię i bohatera, a nie pędzącą akcję. Do tego wymaga sporej dozy skupienia i odrobiny wiedzy z zakresu hinduskiej mitologii.
Dlatego, jeżeli macie ochotę na odrobinę fantastyki pełnej mitycznych bóstw, to śmiało spoglądajcie w kierunku tej pozycji. Polecam!