Męczące regulacje UE, czyli podsumowanie miesiąca listopad 2019.
Nareszcie koniec. ;) Możecie mi wierzyć lub nie, ale listopad w tym roku dłużył mi się strasznie. Wszystko przez zagłębianie się w nowe regulacje UE, które skutecznie odciągały mnie od „przyjemnego czytania”. Na szczęście „główne zabawy” z przepisami mam już za sobą i grudzień rozpoczynam krótkim urlopem „regeneracyjnym”, a ten szalenie przepisowy w tym roku miesiąc zostawiam Wam w krótkim podsumowaniu miesiąca listopad 2019 w cyferkach. ;)
Cyferkowo
- Ilość przeczytanych książek: 12
- Ilość przeczytanych stron: 5 108
Tegoroczny listopad to totalna mieszanka czytelnicza. ;) Wśród fantastycznych tytułów trafiły się też takie, które nie powaliły mnie na kolana, ale z drugiej strony nie oczekiwałam od nich jakiegoś wielkiego WOW. Więc mogę powiedzieć, że w ogólnym rozrachunku spełniły swoje zadanie. ;)
Najlepsza przeczytana: Ostatnia misja Asgarda Robert J.Szmidt;
Najsłabsza przeczytana: ——————-
Największe rozczarowanie: Ja, inkwizytor Przeklęte krainy Jacek Piekara;
Jeżeli chodzi o Wasze zainteresowanie, to na blogu najczęściej poszukiwaliście Nele Neuhaus i jej debiutanckiej książki Wśród rekinów. Klasycznie w wielkiej piątce znalazła się także Nowa Fantastyka.
We listopadzie najchętniej czytaliście:
- Wśród rekinów Nele Neuhaus;
- Podsumowanie miesiąca październik 2019;
- Zdobycze października 2019;
- Nowa Fantastyka 11/2019;
- [Przedpremierowo] Małe Licho i anioł z kamienia
Jeżeli chodzi o kwestie damsko-męskie to panowie ponownie górą. ;) Na szczęście są osobniki z rodzimego podwórka, więc może zostanie mi wybaczone. ;)
Kobiety 2 vs 10 Mężczyźni
Polska 8 vs 4 Świat
Patrząc na poletko „recenzenckie”, to w tym miesiącu przytuliłam tylko, albo aż cztery recenzenckie tytuły. Można powiedzieć, że w końcu w stosunku do poprzednich miesięcy ich ilość się zmniejszyła. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym roku czytam całkiem sporo nowości, a w tym miesiącu było ich aż pięć.
Rok pierwszego wydania książki:
♠ do 6 miesięcy: 5 (książki, które przeczytałam do pół roku od premiery)
♠ 2019 – 2018: 3
♠ 2017 – 2010: 3
♠ 2009 – 2000: 1
♠ przed 2000: –
Recenzenckie 4 vs 8 Własne
Rodzaj nośnika:
♣ książka: 5
♣ ebook: 5
♣ audiobook: 2
Jeżeli chodzi o półkowniki challenge to listopad wyjątkowo na plus. ;) Jednak jak już pisałam w zdobyczach, nie ma się za bardzo z czego cieszyć, bo wszystkie listopadowe zakupy zostały przewidziane z dostawą na grudzień i ten zapowiada się… :D
Półkowniki challange ;)
♣ przybyłe: 2
♣ przeczytane: 5
Serie
W listopadzie rozpoczęłam kolejne dwa nowe cykle, a finalnie zakończyłam zaledwie jeden, zaś trzy zostawiłam ze statusem „in progress”. ;)
- Ilość czytanych cykli: 70;
w tym cykli które zakończyłam, ale będzie kontynuacja: 46; - Cykle, które odrzuciłam: 4;
- Zakończone cykle: 52.
Ilość książek, które wzbogaciły moją biblioteczkę:
- W tym:
-
- Zakupy własne: -;
- Recenzenckie: 2;
- Inne: -.
-
Na przestrzeni minionego roku wygląda to tak. ;)
A jak Wam minął listopad? Przeczytaliście jakieś ciekawe tytuły, pojawiły się w Waszym życiu jakieś nowe „książkowe zauroczenia”?
U mnie również było 12 książek przeczytanych, choć pod względem ilości stron wypadło to bardziej ubogo ;)
Ja też jak popatrzyłam na ilość stron, to widzę że jakoś nie zaszalałam. ;) :D
Ten spadek w listopadzie wcale mnie nie dziwi, po tak bogatym październiku. Znając życie w grudniu będziesz miała znów dużo nowych tytułów :D
Zaczytanego grudnia :)
Normalnie mnie przejrzałeś. ;) :P
Tobie również zaczytanego! :D
Miałaś widzę bardzo zaczytany listopad! :) U mnie niestety tak dobrze nie było, głównie dlatego, że w listopadzie odpadły mi prawie wszystkie weekendy z czytania… Ale nic to, jest jak jest i cieszę się tym co przeczytane. Lub nie. :P Książki w grudniu będą tylko na prezent, ewentualnie wpadnie jakiś ebook, a tak to miejsca na półkach w mieszkaniu brak. ;) Zaczynam zaksiążkowywać półki w pracy. xD
Niech grudniowe paczuchy Cię rozpieszczają, a ja czekam na Twoją recenzję Clovisa! ;)
Tak, bardzo zaczytany,bo głównie czytałam ErP LOT9 ;)
Co do brakującego miejsca na półkach w mieszkaniu – to oznacza, że trzeba zmienić mieszkanie na większe. ;)
Życzę dużo książkowych paczuch pod choinką i zaczytanego! :D
A ja mam całą 1 powieść przeczytaną w listopadzie. Jedną, słownie. Dramat :D Życzę udanego grudnia ;)
Pamiętaj, że jedna to zawsze więcej niż nic – więc na tę sytuację należy spojrzeć pozytywnie. ;) :D
Również zaczytanego grudnia życzę. :D
Powalasz mnie swoim zaczytaniem :) Gratuluję, że udało Ci się znaleźć czas na tyle książek pomimo nawału pracy. Jesteś tytanem czytelnictwa! :) Życzę równie udanego grudnia :)
Dzięki, ale grudzień raczej nie będzie tak udany. ;)
Pozdrawiam! :D
Pod względem ilościowym widzę, że miałaś dobry miesiąc :). Jeżeli chodzi o jakość to czasem t bywa, że trafią się słabsze tytuły. Ja w listopadzie przeczytałam 9 pozycji i również kilka z nich było takich sobie. Zaczytanego grudnia :)
Ilościowo listopad nie wygląda najgorzej, ale ilość stron nie powala na kolana. ;)
Tobie również zaczytanego! :D