„Wszyscy myślą, że jest niewinna.
Ale ty wiesz lepiej” – Zaufaj jej Jessica Vallance.
Po przeczytaniu bardzo enigmatycznej zapowiedzi książki Zaufaj jej Jessiki Vallance, od razu „zapachniało” mi dobrym thrillerem i wiedziałam, że książkę po prostu chcę przeczytać. Czy moje przewidywania, co do tego tytułu okazały się trafne? O tym „dwa słowa” poniżej.
Nieprzytomny mężczyzna…
Charlotte jest niezwykle sympatyczną młodą kobietą, która uwielbia pomagać i sprawiać przyjemność innym. Pewnego wieczoru w drodze do domu dostrzega na ulicy nieprzytomnego mężczyznę, któremu bez chwili zawahania się postanawia udzielić pomocy. Następnego dnia odruchem serca postanawia sprawdzić, jak ma się uratowany przez nią mężczyzna. Wskutek nieprzewidzianych zbiegów okoliczności nie dość, że poznaje jego rodzinę, to jeszcze zostaje uznana za sympatię właśnie ocalonego chłopaka.
Widząc, że rodzina Luke’a po ostatnich wydarzeniach jest w rozsypce, Charlotte postanawia nie wychodzić z roli i otoczyć opieką dotkniętą przez tragedię rodzinę. Niestety siostra Luke’a — Rebecca — nie dość, że nie przepada za Charlotte, to jeszcze ewidentnie coś ukrywa. Czy Charlotte uda się poznać prawdę i ocalić swoją nową rodzinę?
Rodzina…
Dokładnie tak zagmatwanej intrygi spodziewałam się po tej książce. Intrygi, która bardzo powoli odkrywa karty i wręcz do „ostatniej sekundy” pozostawia czytelnika w napięciu.
A to wszystko dzięki dwóm świetnie skrojonym bohaterkom, które diametralnie się od siebie różnią i swoim zachowaniem wzbudzają skrajne emocje. Do tego wokół obu pań czuć wyraźnie unoszącą się woń tajemniczości, a stopniowo odkrywana przeszłość Charlotte jest dodatkowym smaczkiem całej historii.
Podsumowując. Zaufaj jej Jessiki Vallance to niezwykle emocjonująca historia. Historia pełna obsesji, zakłamania, frustracji, wołania o pomoc i miłość. Zachęcam do zapoznania się z tą niezwykłą książką, którą „pochłania się” wręcz od ręki.
No Comment! Be the first one.