Legendarzowo mi ;) Zdobycze lipca 2019.
Po nienormatywnie obfitym w zdobycze czerwcu, w lipcu starałam się po prostu troszeczkę (ale tylko troszeczkę ;)) ograniczyć. No i w sumie sztuka ta udałaby mi całkiem zgrabnie, gdyby nie Legendarze, na które zwęszyłam bardzo konkretną promocję i postanowiłam uzupełnić moją kolekcję od ręki. Do tego klasycznie wpadło kilka recenzentek, Nowa Fantastyka i udało mi się też „wyłowić” taniej dwie brakujące książki z Uczty Wyobraźni. W całości zdobycze lipca 2019 prezentują się więc tak. ;) :D
Thriller po koreańsku. Ciężko było mi oprzeć się tej propozycji. :D Książka przybyła do mnie od Wydawnictwa Akurat.
Gdy dostałam propozycję przeczytania tej książki od Wydawnictwa Akurat, to zdałam sobie sprawę, iż nie czytałam jeszcze żadnej książki autora. No więc czas najwyższy nadrobić to małe niedociągnięcie. ;)
W domowym zaciszu czekała na mnie lipcowa Nowa Fantastyka.
Udało mi się dorwać bardzo konkretną promkę na Legendarze i postanowiłam uzupełnić braki półkowe i tak w moich rękach znalazły się:
- Legendy zamków karpackich;
- Legendy zamków sudeckich;
- Legendy zamków świętokrzyskich;
- Księga smoków polskich;
- Księga karpackich zbójników.
Dwie brakujące książki do mojej kolekcji Uczty Wyobraźni udało mi się dorwać na allegro w całkiem znośnych cenach.
Tę pozycję zażyczył sobie dorzucić do koszyka mój ślubny. Nie pytajcie… ;)
Kolejna książka z cyklu o Baklym. Cóż prawda ja sama mam ostatnio „tyły”, ale ślubny jest w miarę na bieżąco. :)
Mogę utyskiwać na cykl, częstotliwość jego ukazywania, na słabe tomy – ale i tak Mordiego nie może zabraknąć na półce.
Wygrzebana w koszu w Tesco. Jakoś tak się przylepiła do ręki, teraz będzie trzeba ogarnąć pozostałe książki z tego cyklu.
Do koszyka na lipiec trafił też ostatni „odcinek” mangi, o której możecie ostatnio poczytać trochę na blogu.
Książka przybyła do mnie od Wydawnictwa Filia. :)
Miałam ją nabyć w ebooku jak jej poprzedniczkę, ale jak widać na załączonym obrazku, tym razem wpadnę „w dziki szał” na papierze. ;)
Książka przybyła do mnie od Wydawnictwa Muza. :)
Pierwsza odsłona cyklu przypadła mi do gustu, więc postanowiłam kontynuować moją przygodę z włoskim kryminałem. :D
Jak wyglądają Wasze lipcowe zdobycze?
Ej jestem bardzo ciekawa tego “Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego”!! :D Niech Ślubny da znać jak mu się spodobało! ;)
PS Gratuluję Legendarzy – marzą mi się! ;)
Też jestem ciekawa, ale teraz ślubny “wciąga” Pomnik Cesarzowej Achai i widzę, że raczej Przedsiębiorca… będzie musiał trochę poczekać. ;)
PIękności :) Podkradłabym Ci Legendarze i 6 tom Ku twej wieczności, bo jakoś zupełnie go przegapiłam! Ten koreański thriller też wygląda ciekawie! Za to pokrywa nam się jedna rzecz, bo Valente już dawno grzeje się na półeczce ;)
Powiem Ci, że jakoś przez przypadek ogarnęłam, że jest już tom VI Ku Twej wieczności, ale nie mam na niego na razie “miejsca” i jakoś natchnienia. ;) :D
Ciekawi mnie Księga karpackich zbójników – chciałam zamówić ale nie mogę znaleźć zdjęć ze środka… mogłabyś mi wysłać kilka przykładowych stron na e-maila abym wiedziała z czym to się je. Jak to wygląda i jak jest napisane? Byłabym wdzięczna… Którą część legendarza lubisz najbardziej?
Pozdrawiam :*
Postaram się zrobić kilka zdjęć w tym tygodniu i podesłać. :)
Co do mojej ulubionej, to chyba Bestariusz, ale ciężko powiedzieć, bo każdą lubię przeglądać. ;) :D
Dziękuję :)
Każda z książek ma w sobie to “coś”? :) A “Duchy zamków” oraz legendy zamków? Te legendu już Pani przeglądała? :)
Przeglądałam, ale tylko tak pobieżnie. :) Ogólnie jestem zauroczona całą serią. :D
Chętnie przeczytam Twoje recenzje o tej serii :)
To będę musiała się sprężyć. ;)
Na spokojnie i bez presji aby lektura byłą przyjemnością :)
I zawsze jest. :D
Ech, nakręciłem się na te wyznania, zajrzałem na LC i GR jakie ma opinie i… Jednak sobie odpuszczę. :( Ale daj jakoś znać co Twój mężu sądzi jak przeczyta. :P
Dam znać, bo sama jestem ciekawa co powie o książce, bo ja po tych recenzjach bym jej nie kupiła. :P
Zaszalałaś, jak zwykle :) Z wymienionych Najbardziej ciekawi mnie książka Majki. Cykl inkwizytorski zarzuciłam już dawno.
Ja przy Inkwizytorskim “pcham ten wózek dalej”, ale chyba głównie z przyzwyczajenia i ciekawości. ;)
Thriller po koreańsku. No tego to ja jeszcze znam, ciekaw jestem, jak ocenisz. :)
Nie wiedziałem, że czytasz NF, od dawna? I normalnie kolekcjonujesz czy czytasz i się pozbywasz?
Graty zdobycia UW, jak rozumiem masz już wszystko, czy jeszcze nie? :)
Ogólnie to zauważyłem, że cholernie dużo czytasz polskiej fantastyki – z czego to wynika? BO jest dla Ciebie po prostu dobra, czy raczej czujesz nieodpartą chęć wspierania polskich pisarzy? :)
O thrillerze już mogłeś przeczytać na blogu
https://unserious.pl/2019/07/likwidator-kim-un-su/
:)
Widać jak często mnie odwiedzasz. Już rok jestem związana z NF. Dostaję i można powiedzieć odkładam na półkę, ale jak jesteś chętny, to mogę zorganizować jakąś paczkę i podesłać. :)
Z UW – niestety brakuje mi ciągle kilka tytułów (dokładnie 8-miu), choć w tym miesiącu udało mi się “wyłowić” trzy – w tym “Maszynę różnicową”. :D Może dojdzie do końca tygodnia, jak nie to odbiorę we wrześniu. :)
Co do polskiej fantastyki uważam, że jest dobra i nie mamy czego się wstydzić, dlatego bardzo chętnie sięgam, a czasem wręcz testuję. ;) :D
Spoko, przeczytałem już i sobie odpuszczę, zbyt mało czasu na sprawdzanie wszystkiego.
Odwiedzam, odwiedzam, ale nie zawsze komentuje. Przy tylu blogach, co się ogląda, ciężko tak ogarnąć, co i kto, bo i skleroza i nie wszystko się dostrzega, mimo że jest. ;)
Nie, nie, ja nie garnę się do czasopism, myślałem tylko na wyrywki kupić te, gdzie są opowiadania najważniejszych dla mnie pisarzy, np. Stephensona czy Watts. Kiedyś mam zamiar się temu przyjrzeć bardziej i kupić niektóre z numerów.
Których UW jeszcze Ci brakuje?
Ja mam zbyt dużo obaw co do polskiej fantastyki, żeby sięgać częściej poza szereg Wegner, Sapkowski, Dukaj. Nawet do Grzędowicza, którego znam i PLO mi się podobało, jakoś tak mnie nie ciągnie. Niby myślałem tam o Piekarze (bardziej) i Pilipiuku (mniej), ale ogólnie no tak nie garnę się do nich. Jednak wolę zagraniczną fantastyka i chyba dlatego tak podobają mi się Wegner, Sapek i Dukaj, bo to bardziej do zagranicznej mi pasuje.
Mówisz, że już ten wiek, że skleroza zaatakowała. ;)
Z UW brakuje mi jeszcze:
Dom Burz Ian R. MacLeod
Rzeka bogów Ian McDonald
Nakręcana dziewczyna. Pompa numer sześć Paolo Bacigalupi
Smok Griaule Lucius Shepard
Córka żelaznego smoka. Smoki Babel Michael Swanwick
Jonathan Strange i pan Norrell Susanna Clarke
Diaspora Greg Egan
Czasomierze David Mitchell
Co do fantastyki – jak nie spróbujesz to się nie przekonasz, a myślę, że warto dać jej szansę. :)
Piękne zdobycze, szczególnie zazdroszczę Valente i jestem ciekawa Majki. A do cyklu inkwizytorskiego już niestety nie mam cierpliwości…
Te UW kosztują mnie godziny poszukiwań, żeby zdobyć je w przyzwoitej cenie. Ale opłaca się i jestem z tych książek bardzo zadowolona.
Co do Majki, to wstępnie powiem, że jestem zadowolona, a w przyszłym tygodniu pojawi się “kilka słów” na blogu. :)
To jak utyskujesz na poziom ostatnich tomów cyklu inkwizytorskiego Piekary, to przy Oprawcy Bożym Dębskiego będziesz zgrzytać zębami :D
Przetestuję na ślubnym. :P
Ciekawi mnie ten Darda i thriller po koreańsku, rozumiem że niektóre książki testujesz na ślubnym ? ;)))
Z moich zdobyczy tak z głupia wziąłem książkę Danki Braun “Morderstwo przy drodze krajowej nr 94” i zrobiła się z tego ciekawa historia, jeszcze nie przeczytałem “Dam Ci to wszystko” Dolores Redondo ale ma dobre recenzje.
Pozdrawiam serdecznie…
Darda i koreański są już na blogu.
No i oczywiście, że niektóre książki się testuje – od tego jest ślubny (o ile zdąży przeczytać przede mną). ;) :P
A ta “Danka…” ma całkiem dobre recenzje – ciekawe czy Tobie przypadnie go gustu. :)
Pozdrawiam. :D