Ku twej wieczności 02 Yoshitoki Oima.
Yoshitoki Oima, niezwykle zdolna młoda japońska mangaczka, w pierwszej odsłonie Ku twej wieczności oczarowała mnie niezwykłym połączeniem grozy z baśniową fantastyką oraz domieszką nieprzeciętnego humoru. Dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po Ku twej wieczności 02, by sprawdzić, jak potoczyły się dalsze losy niezwykłego, nieśmiertelnego bytu oraz małej March.
Czarci Niedźwiedź nie żyje.
Mała March została wybrana, aby złożyć swe życie w ofierze Czarciemu Niedźwiedziowi. Usłyszała peany na temat zaszczytu, jaki ją „kopnął” i po przemyśleniu wszystkich za i przeciw stwierdziła, że jednak podda się losowi, by oszczędzić innym życie. Na szczęście przyszedł jej z pomocą Niesio — tajemniczy byt, który przybrawszy postać wilka pokonał Niedźwiedzia. No i tu „zaczęły się schody”. Ludzie Yanome zabierają Niesia, March i Parone do swojego kraju, by pozbyć się świadków. Tam cała trójka zostaje na miejscu uwięziona, a Niesio zostaje poddany szeregowi „prób”, które mają sprawdzić granice jego wytrzymałości.
Klimat i wrażenia.
Nie będę rozpisywać się ponownie o pięknej, realistycznej kresce, tle i dynamizmie postaci — bo to było w „poprzednim odcinku”. ;)
Skupię się na fabule, bo ta jest mocno nieszablonowa. Sporo w niej tajemnicy, przeszywającej grozy i magii. Przewracając kolejne strony nie do końca wiedziałam, czego mogę dalej się spodziewać. Do tego młoda autorka postawiła na realizm sytuacji. Nie boi się brutalności czy śmierci, bo „życie nie jest usłane różami”, a dobro nie zawsze zwycięża.
Podsumowując. Yoshitoki Oima w Ku twej wieczności 02 mnie nie zawiodła. Manga wywołuje wiele emocji, a wykreowany przez autorkę interesujący świat dopełniają niezwykle ciekawe postacie. Jeżeli więc macie ochotę na dobrą mangę z elementami fantastycznymi, to myślę, że z tego tytułu będziecie zadowoleni.
Omnomnomnom, cieszę się, że Ci się podoba :) Trzeci tom jest w nieco innym klimacie, ale też dobry. Ja czekam na czwarty :)
To jestem ciekawa tego „w innym klimacie”, a czwarty mam już w koszyku na przyszłe zakupy. ;) :D
A na luty już widziałam w zapowiedziach tom 5! :D
I bardzo dobrze. ;) :D Będzie co czytać. :D