Zdobycze września 2018

Zdobycze września 2018Otwarcie jesieni, czyli zdobycze września 2018.

Wiedziałam, że zdobycze września 2018 będą wyjątkowo obfite. Wszystko przez to, że w sierpniu nie zawitałam do rodzinnego domu i oczywiście trochę mi się przez to nazbierało pozycji, które postanowiłam nabyć. Do tego pojawiło się to tu, to tam kilka promocji, no i oczywiście przybyło też kilka egzemplarzy recenzenckich (kilka też nie przybyło). Żeby nie przedłużać, pierwsze tegoroczne jesienne zdobycze (w kolejności przybywania) prezentują się tak. ;) :D

Psiakość! Alejandro Palomas
Psiakość! Alejandro Palomas

Nie da się ukryć, że jestem wielką fanką piesów. ;) Dlatego też jak dostałam propozycję od Wydawnictwa W.A.B z psiakiem w tle nie mogłam się oprzeć. :D

Rysa Igor Brejdygant
Rysa Igor Brejdygant

Kolejna propozycja od Wydawnictwa W.A.B.

Nowa fantastyka
Nowa Fantastyka

W domu czekały na mnie dwa numery Nowej Fantastyki oraz jej wydanie specjalne. :)

Magiczne zawody i Duchy polskich miast
Magiczne zawody i Duchy polskich miast i zamków

Legendarz bardzo mi się spodobał, więc stwierdziłam, że chciałabym mieć go w całości na półce. :)

Diabelski młyn Aneta Jadowska
Diabelski młyn Aneta Jadowska

Cykl o Nikicie nawet przypadł mi do gustu, więc w koszyku nie mogło zabraknąć kontynuacji. :)

Do zobaczenia w piekle Sławomir Nieściur
Do zobaczenia w piekle Sławomir Nieściur

Ta pozycja myślę nie wymaga komentarza. Ot, kolejna pozycja do kolekcji z Fabrycznej Zony.

Jaksa Jacek Komuda
Jaksa Jacek Komuda

Ślubny stwierdził, że chce przeczytać, więc ja pewnie kiedyś tam w przyszłości też się pokuszę.

Uczta wyobraźni zdobycze września 2018Uczta Wyobraźni wrzesień 2018
Uczta Wyobraźni

Jak już pisałam, pojawiło się kilka promocji. No i nie mogłam się opanować, żeby nie dokupić kilku książek z serii Uczta Wyobraźni. Tak do mojej biblioteczki dołączyły:

  • Droga serca Michael John Harrison;
  • Pokój Gene Wolfe;
  • Pusta przestrzeń Michael John Harrison;
  • TV Ciał0 Jeff Noon;
  • Portret pani Charbuque. Asystentka pisarza fantasy Jeffrey Ford;
  • Atlas chmur David Mitchell;
  • Ślepowidzenie Peter Watts;
  • Accelerando Charles Stross.

Motoryzacyjnie
Motoryzacyjnie

Ślubny dorobił się kilku pozycji do jego moto-biblioteczki.

Małe licho i tajemnica Niebożątka Marta Kisiel
Małe Licho i tajemnica Niebożątka Marta Kisiel

Takie cudo przyszło do mnie od Wydawnictwa Wilga. :D

Czarny mag. Pierwszy rok
Pierwszy rok Rachel E. Carter

A taka niespodzianka z moim nazwiskiem na okładce przybyła do mnie wprost od Wydawnictwa Uroboros. :D

Hobb - zdobycze września 2018

Hobb - zdobycze września 2018

Robin Hobb :D

Na Robin Hobb polowałam od dawna, ale te cegiełki zawsze mają słuszną cenę, a teraz z okazji 25-lecia Mag-a. ;) :D Brakuje cóż prawda Królewskiego skrytobójcy, ale już jest w koszyku w innej księgarni. ;)

Cykl: Skrytobójca
Uczeń skrytobójcy;
Wyprawa skrytobójcy.

Cykl: Złotoskóry
Misja Błazna;
Złocisty Błazen;
Przeznaczenie Błazna.

Ocean na końcu drogi Neil Gaiman
Ocean na końcu drogi Neil Gaiman

Kolejna do Gaiman-owej kolekcji. :D

Trylogia Pustki
 Cykl Pustka

No i znowu Mag pokonał mnie ceną trylogii w pakiecie. Pustka na półkach mi nie grozi. ;)

  • Pustka: Sny;
  • Pustka: Czas;
  • Pustka: Ewolucja.

Szczury Wrocławia. Chaos Robert J. Szmidt 
 Szczury Wrocławia. Chaos Robert J. Szmidt

Zakup bardziej niż przypadkowy. Wpadliśmy na chwilę ze ślubnym do marketu po jego rehabilitacji, a tam „za grosze” Szczury Wrocławia i tylko usłyszałam za plecami „bierz”. 😂

 Dwór cierni i róż do kolorowania
 Dwór cierni i róż do kolorowania

Cykl Dwór cierni i róż czytam z zapałem, więc od Wydawnictwo Uroboros coś do kolorowania. :D

Spektrum Martyna Raduchowska 
  Spektrum Martyna Raduchowska

W ostatnich dniach miesiąca przybyła długo oczekiwana druga odsłona cyklu Czarne ŚwiatłaSpektrum od Wydawnictwo Uroboros. :D

 Dwór szronu i blasku gwiazd
  Dwór szronu i blasku gwiazd Sarah J. Mass

Dosłownie przed chwilą przybyła jeszcze jedna przesyłka od Wydawnictwa Uroboros.

A jak wyglądają Wasze tegoroczne pierwsze jesienne zdobycze?

24 komentarze

  • Ambiwalentna.

    28 września 2018 at 13:48

    „Szczury Wrocławia” kiedyś zaczęłam, ale jakoś nie potrafiłam przez nie przebrnąć. :) Ogromny stos książek! Chociaż u mnie pewnie wyszedł podobny.. Gromadzę mnóstwo książek, a później narzekam, ze mam za mało czasu na przeczytanie wszystkich. Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  • Gosia B

    28 września 2018 at 15:13

    Ciekawi mnie cykl Pustka.I kusi Jaksa. Nawet leży sobie w koszyku ale jeszcze nie wiem czy się zdecyduję;p Dwór szronu i blasku gwiazd przeczytam na pewno, bo nie dam rady nie wrócić do bohaterów Dworu:)

    Odpowiedz
  • Zarzyczka

    28 września 2018 at 19:04

    Ho, ho, ile dobroci :) Książek do czytania ci nie zabraknie. Ciekawa jestem twojej opinii na temat Maas, bo ja po “Dworze skrzydeł i zguby” powiedziałam: dość.

    Odpowiedz
    • Sylwka

      28 września 2018 at 21:02

      Ja się wkręciłam w “Dwory…” ;)
      “Dwór skrzydeł i zguby” też mnie troszeczkę rozczarował, ale nie umiem sobie odmówić. Niestety obawiam się, że “Dwór szronu…” będzie słabizną. W końcu to takie dodatkowe “coś”, ale nie wyobrażam sobie żebym mogła nie przeczytać.

      Odpowiedz
    • Sylwka

      29 września 2018 at 17:25

      Ja też miałam robić kolejne zamówienie w Mag-u w październiku/listopadzie, ale te 25-lat…
      Z tych trzech wznowionych książek z UW strasznie się cieszę, bo ich ceny na allegro no cóż…

      Odpowiedz
  • Ania

    29 września 2018 at 13:54

    Pustka na półkach mi nie grozi… hehe, to Ci się udało XD

    Gaiman i jego “Ocean” też do mnie przywędrował, podobnie jak pierwszy tom cyklu o skrytobójcy Robin Hobb (że też ja do tej klasyki jeszcze nie sięgnęłam><).

    Zdobycze wrześniowe prezentują się cudownie i tylko pytanie: gdzie Ty je wszystkie pomieścisz?;P

    Odpowiedz
    • Sylwka

      29 września 2018 at 17:27

      Czasem coś mi się uda. ;)

      Co do miejscach na półkach, to zaczyna być ciężko, ale wyeksmitowałam książki moto ślubnego. ;)
      Cóż trochę drogo mnie to kosztowało, ale w końcu ma on swoją witrynkę na LEGO (a ja nie muszę odkurzać tych wszystkich modeli) do której dumnie na sam szczyt dorzucił książki. :D

      Odpowiedz
  • Pawel.M.

    1 października 2018 at 18:04

    Ciekawe czy Hobb przypadnie Ci do gustu. Mnie najbardziej podobał się podcykl “Kupcy i ich Żywostatki”, ale tego, niestety, Mag nie chce wznowić.

    Jeffreya Forda polecam – można kupić bardzo tanio – trylogię “Dobrze Skonstruowane Miasto” (“Fizjonomika”, “W labiryncie pamięci”, “Rubieże”). W Dedalusie jest cała trylogia za 31 zł.

    A nasze… No jestem załamany – przekroczyłem pięćdziesiąt sztuk, czyli ponad metr półki. Choroba się rozwija.

    Odpowiedz
    • Sylwka

      1 października 2018 at 20:08

      Też jestem ciekawa, ale fragmenty Hobb, które czytałam, to raczej mój klimat. Co do “Kupców…” nie mów hop, może się jeszcze doczekasz. :D

      :P

      Wiesz, ja myślę, że z tą naszą “chorobą” to już nawet na oddział zamknięty się nie nadajemy. To nie jest uleczalne. ;) :P

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę