Wakacyjnie i motoryzacyjne part 2, czyli Stuttgart i Porsche Muzeum.
Jak już pisałam w notce z poprzedniego tygodnia, tegoroczne wakacje są niejako kontynuacją poprzednich, gdzie wraz ze ślubnym ruszyliśmy śladami motoryzacji. Gdy zaś mowa o moto śladach, ciężko nie pomyśleć o Porsche. No i właśnie będąc w Stuttgarcie, warto zawitać do jego miasteczka, w którego centrum znajduje się Porsche Muzeum.
Muzeum, choć gabarytami do gigantów nie należy, prezentuje się bardzo dobrze i ma kilka fajnych atrakcji. Przechadzkę i oglądanie kolejnych modeli, czy też fikuśnych prezentacji (na przykład pokazanie rozkładu masy nadwozia) możemy urozmaicić sobie jazdą na symulatorze, grą w piłkarzyki, „wirtualnym podglądem” jednego z nowszych zaprezentowanych modeli czy też sprawdzeniem swojej prezencji i pozycji za kółkiem na przykład w Porsche 911. :D
Całe muzeum robi niesamowite wrażenie, więc jeżeli będziecie mieć okazję koniecznie wpadnijcie i przekonajcie się sami. :D
Poniżej kilka fotek z muzeum, a jak zawsze więcej możecie znaleźć na TorquedMadMind (Fotki #112: Porsche Museum). :)
Ekspozycje przedstawione na zdjęciach robią wrażenie :)