Surogatka Louise Jensen

Surogatka Louise JensenGdy najbardziej na świecie pragniesz dziecka – Surogatka Louise Jensen.

Nie od dziś wiadomo, że książka trudnych i kontrowersyjnych tematów się nie boi. I właśnie z jednym z takich tematów, który gdzieś cichaczem zamiatany jest pod dywan, o którym tylko szepcze się po kątach, postanowiła zmierzyć się Louise Jensen w swoim thrillerze psychologicznym pod tytułem Surogatka.

Przyjaźń i skrywane tajemnice…

Kat i Nick są małżeństwem, które mimo licznych prób i starań nie może doczekać się upragnionego potomka. Przed nimi kolejna próba adopcji. Kate jest zestresowana i w dodatku spotyka na swojej drodze dawną przyjaciółkę Liz, która opowiada jej o Surogacji i zapewnia, że w razie problemów jest gotowa urodzić dziecko jej i Nicka.

Gdy adopcja okazuje się porażką, Kate jest zrozpaczona. Wraz z Nickiem decydują się na ostateczny krok. W końcu, jeżeli dawna przyjaciółka da im upragnione dziecko, to czy nie warto spróbować? Pytanie tylko czy mroczna przeszłość Kate i Liz oraz rosnący brak zaufania oraz wkradająca się na każdym kroku paranoja, pozwolą spełnić marzenie Kate o macierzyństwie? No i gdzie w tym wszystkim jest Nick? Czyżby on również skrywał jakieś tajemnice?

Dobrą książkę poznaje się po tym jak się kończy, a nie jak zaczyna. ;)

Surogatka Louise JensenPo odłożeniu książki od razu taka parafraza pojawiła się w mojej głowie. Wszystko przez to, iż początek był dla mnie trochę „niemrawy”. Czułam, że jest jakaś tajemnica, bo Liz pojawia się znikąd, przyjaciel rodziny – adwokat Richard nie lubi Kate, a Nick po prostu, gdzieś tam jest i chodzi w dżinsach i białej koszulce, a włosy wciąż nie wyschły mu po prysznicu. ;)

Jednak od momentu, gdy Liz zachodzi w ciążę, gdzieś pod skórą pojawił się taki mały dreszczyk podniecenia. Czując brak zaufania Kate do Liz, wyczekiwałam rozdziałów z retrospekcjami, które przez podawanie wiadomości „w małych dawkach” wzbudzały tylko większe napięcie i nie pozwalały mi oderwać się od książki. Zaaferowana „dokładałam więc kolejne puzzle”, czekałam, odkrywałam, a obraz który otrzymałam, kompletnie mnie zaskoczył.

Podsumowując. Surogatka Louise Jensen jest bardzo dobrym thrillerem psychologicznym, który wciąga, całkowicie zaskakuje finałem i daje wiele do myślenia. O tym, jak silne potrafi być pragnienie posiadania dziecka, które przysłania wszystko i przeradza się w obsesję. Obsesję, która zniewala każdy aspekt życia i pozwala, by rządziły nim niedomówienia, kłamstwa i sekrety. Obsesję, która jest w stanie pchnąć ku ostateczności. Tylko pytanie, czy warto? Serdecznie polecam nie będziecie zawiedzeni!

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję : Burda Książki
Buda książki

22 komentarze

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę