Schronienie Harlan Coben

Mickey Bolitar trilogy # 1: Schronienie

Schronienie Harlan CobenMłodzież na start czyli Mickey Bolitar wkracza do akcji – Schronienie Harlan Coben.

Nowa książka Harlana Cobena na horyzoncie więc czas na kolejną przygodę z panem Bolitar. Tyle tylko, że tym razem nie Myron będzie na tapecie, a jego bratanek Mickey. Ten, o którym mieliśmy już okazję przeczytać w dziesiątej odsłonie przygód Myrona, gdzie światło dzienne ujrzały niejedne tajemnice. Sprawdźmy więc, jak młodzież radzi sobie w pierwszej odsłonie trylogii pod tytułem Schronienie.

Po tragicznej śmierci ojca i problemach narkotykowych matki, która trafia na odwyk, Mickey musi zamieszkać ze znienawidzonym wujkiem Myronem. Zmiana miejsca zamieszkania i szkoły na początku nie okazują się jednak być totalną katastrofą, szczególnie że udaje mu się poznać skromną, cichą i sympatyczną dziewczynę imieniem Ashley. Bajka nie trwa jednak zbyt długo. Dziewczyna znika bez ostrzeżenia, a napotkana w drodze do szkoły staruszka twierdzi, że jego ojciec wciąż żyje. Mickey postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczyna śledztwo. Czy uda mu się odnaleźć dziewczynę i odkryć, jaka tajemnica kryje się za słowami staruszki?

Zagadki i problematyczne kobiety czyli to, co Bolitar-owie lubią najbardziej. ;)

Trzymając w rękach książkę od razu przyszły mi do głowy słowa “niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Choć Myron nie jest ojcem Mickey’a, a tylko jego wujkiem i tak mają wiele cech wspólnych. Powiedziałabym nawet, iż młody jest “kalką” swojego wujka. Z jednej strony fajnie, bo lubię Myrona, jego cięty język, logiczne wiązanie faktów, a z drugiej… Ej, to miał być inny bohater! Panie Coben może nadać młodemu trochę więcej wyrazu, indywidualności?

Schronienie Harlan CobenWracając jednak do samej książki i fabuły. Coben zrobił swoje i ponownie pozamiatał zakończeniem. Jest jednak jedna ważna rzecz, na którą chciała zwrócić uwagę. Schronienie jest pisane z punktu widzenia 16-latka. Dlatego bałam się tego, że historia będzie zbyt dorosła. Wydaje mi się jednak, że autor doskonale “zmieścił się” w ramach wiekowych. Dodatkowo fantastycznie dobierał przyjaciół dla Mickey’a. Mają oni typowe i bardzo na czasie nastolatkowe problemy, a ich osobowości są  niesztampowe. Łyżka i Ema po prostu wymiatają. ;)

A gdzie Myron?

To tu, to tam. Ogólnie stara się nie rzucać w oczy i zgodnie z obietnicą złożoną we Wszyscy mamy tajemnice daje młodemu przestrzeń i wiele swobody.

Podsumowując. Schronienie Harlana Cobena to bardzo fajny kryminał w wersji młodzieżowej, który wciąga od początku wartką akcją, ciekawą zagadką i zakończeniem rozbudzającym apetyt na więcej. Polecam!

O książce możecie również przeczytać na blogach:
Bookendorfina;
Złodziejka książek.

14 komentarzy

Dodaj komentarz

*

Wyrażam zgodę