Cesarz Ośmiu Wysp czyli Opowieść o Shikanoko Lian Hearn.
Gdy tylko zobaczyłam książkę Cesarz Ośmiu Wysp Lian Hearn od razu wiedziałam, że nie tylko muszę ją przeczytać, ale również muszę ją mieć. Nadrzędnym kryterium nie była tym razem okładka (choć muszę przyznać, iż wydanie jest bajeczne), lecz samuraje, japońska mitologia i kultura.
Przenieśmy się zatem do średniowiecznej Japonii, gdzie:
Uparty ojciec zmusza młodszego syna, żeby oddał swoją żonę starszemu bratu.
Tajemnicza kobieta szuka pięciu ojców dla swoich dzieci.
Potężny kapłan ingeruje w sprawy sukcesji Lotosowego Tronu.
Rewelacja! Tego chciałam i dokładnie tego oczekiwałam. :) Fantastyczna fabuła i fenomenalne postacie osadzone w klimacie średniowiecznej Japonii z domieszką orientalnego folkloru, mistycznych istot, tajemniczych rytuałów i duchów.
Bohaterowie, szczególnie Shikanoko i Kiyoyori, chwytają za serce swoimi losami. Do tego obaj panowie charakteryzują się klasycznymi cechami japońskich (acz w sumie azjatyckich) bohaterów. Honor, duma, posłuszeństwo, poszanowanie wartości i tradycji.
Podsumowując. Zdaję sobie sprawę, iż wielu czytających może mieć problem z nazwami własnymi czy też imionami. Jeżeli jednak pokonacie te trudności, to mogę Was zapewnić, iż Cesarz Ośmiu Wysp okaże się wspaniałą, klimatyczną lekturą pełną przygód, zdrad, intryg i knowań. Polecam nie tylko fanom Kraju Kwitnącej Wiśni.
A mi tam Lian Hearn brzmi bardzo celtycko ;) To uwaga tylko po części na marginesie, bo chciałbym właśnie przeczytać japońskie fantasy z Japonii.
Wiesz, aż przez Ciebie zaczęłam sama zastanawiać się nad tym tematem. Bo mangę czy anime to mogłabym wskazać, ale książkę. Bo w sumie poza Haruki Murakami to w Polsce ciężko o dorwanie fantastyki japońskiej.
„Pogoogliłam” trochę i znalazłam trzy pozycje na początek:
Sakyō Komatsu „Zatonięcie Japonii” (na Allego od 1zł. :))
Yotsuya Kaidan „Opowieść o duchu z Yotsui” (ebook od 15,30€ na Allegro);
Hideyuki Niki „Mistrz Pú Pú” (w księgarni internetowej brak, ale na Allegro ;))
Chyba się skuszę na „Opowieści o duchu Yotsui”. ;) :P
Ja się zawsze zastanawiam, czy w takim wypadku to są faktycznie cechy charakterystyczne dla azjatyckiego bohatera, czy też raczej cechy charakterystyczne dla zachodniego wyobrażenia o azjatyckim bohaterze.;)
Książka napisana przez japońską autorkę więc raczej to nie jest nasze wyobrażenie. Ponadto jeżeli popatrzymy na inną literaturę, film, mangę czy też anime również tam można się z nimi spotkać. :)
No akurat Lian Hearn to pseudonim angielskiej autorki mieszkającej w Australii :D
Widzisz, jakoś mi się nie skojarzyło, że to pseudonim. :D