Zdobycze maja 2017 – odejdźcie kysz wszystkie promocje. 😂
No i ponownie stało się… Miałam poczynić tylko małe zakupy książkowe, ale Wydawnictwo Mag zarzuciło promocją, koło której nie mogłam przejść obojętnie (przy zakupie książki Uczta Wyobraźni druga gratis). Do tego oczywiście nowości od Fabrycznej Zony i mogę stwierdzić jedno – jak tak dalej pójdzie, to będę mogła ogłosić bankructwo. 😂 Ale przynajmniej zdobycze maja 2017 prezentują się okazale. :)
Bezduché mesto Ransom Riggs.
Pamiętacie jak marudziłam, że nie mogę nigdzie w Bratysławie dostać drugiej części książki Domov pre neobyčajné deti slečny Peregrinovej? Więc mogę napisać, iż w końcu się udało i niedługo poczynię kolejny krok w czytaniu po słowacku. :)
Komornik i Komornik Rewers Michał Gołkowski.
Od dłuższego czasu zarzucałam sieci na Komornika. Jakby to napisać, tak długo czekałam, że naszło mnie teraz Komorników dwóch. :)
Dzieci Martwej Ziemi Jan Waletow.
Fabryczna Zona i tyle w temacie. Choć po pierwszej książce Waletowa nie byłam jakoś specjalnie ukontantowana. Jednak jak to mój ślubny podkreśla – to jego część biblioteczki, więc książka musi być.
Głębia. Napór Marcin Podlewski.
Dwie pierwsze części były świetne, więc i trzeciej zabraknąć nie może. :)
Wiatrodziej Susan Dennard.
Wciąż mam na sumieniu Prawdodziejkę o której krążą opinie rożne. Mimo wszystko zdecydowałam, dokupić kontynuację przed przeczytaniem.
Cesarz Ośmiu Wysp Lian Hearn.
Wiele pozytywnych opinii, wydanie i Kraj Kwitnącej Wiśni – nie mogłam się opanować. :)
Uczta Wyobraźni.
Jak już wspominałam – chcę mieć je wszystkie. ;) Tak więc dołączyły do mojej biblioteczki:
- Opowieści sieroty. W ogrodzie nocy Catherynne M. Valente;
- Opowieści sieroty. W miastach monet i korzeni Catherynne M. Valente;
- Obudź się i śnij. Tchorosty i inne wy-tchnienia Ian R. MacLeod
- Człowiek z sąsiedztwa Christopher Priest;
- Peryferal William Gibson;
- Luna: Nów Ian McDonald;
- Luna: Wilcza pełnia Ian McDonald;
- Laguna Nnedi Okorafor;
- Tlen Geoff Ryman;
- Wodny nóż Paolo Bacigalupi;
- Stulecie przemocy Lavie Tidhar;
- Brasyl Ian McDonald;
A jak Wasze majowe zdobycze?
Nie wiem, jak to się stało, ale umknął mi ten wpis, a przecież tu takie cuda widzę! :) I tyle podobnych do moich – Hearn, Gibson, Komornik (na drugi tom czekam ;) i tyle UW :D
Ja mam problemy z czytaniem po angielsku, a tu proszę – słowacki! :)
Takie zboczenie. ;) Mieszkam obecnie na Słowacji więc staram się coś tam w tym języku dukać. ;)
Wow, sporo. Trochę żałuję że sama nie skorzystałam z tej promocji na UW, ale nie wiedziałam, czy ta seria mi się spodoba i skromnie zaczęłam od trzech książek dorwanych gdzieś w promocji. I mi przemknęło przez myśl żeby mieć je wszystkie (pokemon~~), ale niektórych nie można już dostać normalnie w księgarniach, a na allegro chodzą po 150-200 zł…
Tak niestety niektóre mają już swoją ceną (mam jedną taką na półce). Jednak „poluję” na wszystkie, a te droższe wciąż mam nadzieję znaleźć super okazyjnie. :)
Ciekawi mnie ile masz książek w kolejce do przeczytania ;) Od ostatniej promocji Maga 2 za 1 gdzie kupiłem dużo za dużo moja lista tylko się wydłuża :( Szybciej kupuję niż czytam ;)
Przestałam już liczyć ile jest tych książek, ale niestety „półkowniki” szybciej przybywają, niż się czytają. Wierzę jednak, iż nadejdzie taki miesiąc, gdzie przeczytam więcej papierowych książek niż kupiłam.
Od tego roku mam zasadę, że kupuję jedną za każde dwie przeczytane bo już dawno przekroczyłem setkę na liście oczekujących ;)
Ja mam dobrą wymówkę – mówię, że te są specjalnie dla męża i jakby co nie wychodzi tak źle.
Moja jedyna majowa zdobycz jest częścią nagrody w Konkursie Wokalnym w Trnavie na Słowacji (oprócz koperty, dyplomu i kwiatka :P) i jest właśnie po słowacku napisana :D Tak mi się skojarzyło właśnie apropos Twojej zdobyczy („Bezduché mesto”). Moja książka to zapis różnych opowiastek Mikuláša Schneidera-Trnavskégo „Úsmevy a slzy”. Będzie o nich wspomniane w przyszłym tygodniu u mnie na blogu w ramach cyklu „Odkrycia” :)
Ilość Twoich nowych skarbów – imponująca!
Pozdrawiam :)
Jestem ciekawa tego „Odkrycia”. :)