Kiedy dopadnie cię Najczarniejszy strach – czyli kolejne spotkanie z Myron’em i Win’em.
Co zrobisz, gdy dopadnie cię Najczarniejszy strach? Z tym zadaniem postara się zmierzyć uroczy, choć trzeba przyznać, iż ostatnio dość niemrawy agent sportowy Myron Bolitar.
Po ostatnich wydarzeniach życie Myrona zdaje się wracać do normy. Wraz z Esperanzą stara się odzyskać zaufanie klientów i reanimować swój upadający biznes. Życie toczy się dalej. Do czasu, gdy do biura Myrona trafia jego ex z czasów studiów. Prosi go ona o przysługę i odnalezienie zaginionego dawcy dla jej syna Jeremy’ego, który choruje na rzadką odmianę białaczki. Żeby dodać smaczku sytuacji, informuje go również, iż jest on jego nieślubnym synem, przez co nie może odmówić mu pomocy.
Ta wiadomość powala Myrona z nóg. Nie wie, czy jest to prawda, ale za wszelką cenę stara się odnaleźć zaginionego dawcę i uratować życie (może) swojego syna. Udaje się mu namierzyć nazwisko dawcy – Lex, jednak problem polega na tym, iż człowiek ten jest nieuchwytny. Myron jednak nie poddaje się i zostawia mu wiadomość na automatycznej sekretarce. Tajemniczy Lex oddzwania i każe pożegnać mu się z dzieckiem, powtarzając ciągle dwa słowa „siej ziarno”. Dokąd zaprowadzą Myrona te słowa? Czy uda się mu uratować chłopca i czy Jeremy jest on jego synem?
Harlan Coben po raz kolejny pojechał po całości. Postawił bohatera w koszmarnej sytuacji, by sprawdzić, jak wiele jest w stanie zrobić i jak wiele jest w stanie poświęcić, gdy dopadnie go Najczarniejszy strach. Nie da się jednak ukryć, iż mimo trudnego problemu Myron nadal jest cieniem samego siebie i można powiedzieć, że wręcz wegetuje, a nie żyje. Na szczęście jest jeszcze genialny Win wciąż w wyśmienitej formie i potrafi swym wdziękiem uratować każdą sytuację. ;)
No Comment! Be the first one.