W świecie Inkwizytorów: Płomień i krzyż
Płomień i krzyż Jacka Piekary rozpoczynają mój romans z Inkwizytorem i Świętym Officjum – czyli takim na nowo wykreowanym światem, dla wielu czytających zapewne mocno bluźnierczym. Wyobraźmy więc sobie, że budzimy w nieco innej od znanej nam rzeczywistości, w której to Jezus Chrystus zstąpił z krzyża i postanowił przykładnie ukarać niewiernych. Zrobił “małą jatkę” w Jerozolimie, po czym na czele zebranej armii udał się na “wycieczkę” do Rzymu by ukarać cesarza Tyberiusza. Powołuje do życia instytucją Świętego Officjum, które ma za zadanie stać na straży jedynej wiary, po czym niespodziewanie znika. Brzmi intrygująco… :)
Dodać powinnam, iż wiem, że całość serii jest prequelem opowiadań o Ja, inkwizytor. Sługa Boży. Ponieważ jednak nie ruszyłam do czytania zaraz po ukazaniu się pierwszej książki, więc teraz mogę sobie pozwolić na czytanie cyklu w chronologicznej kolejności (głosów i poglądów jak czytać Cykl Inkwizytorski jest wiele, zapewne jedna, jak i druga strona mają trochę racji. Mój wybór jednak padł na chronologiczność, a nie kolejność ukazywania się cyklu), czyli:
- Płomień i krzyż – tom I
- Ja, inkwizytor. Wieże do nieba
- Ja, inkwizytor. Dotyk zła
- Ja, inkwizytor. Bicz Boży
- Ja, inkwizytor. Głód i pragnienie
- Ja, inkwizytor. Kościany galeon
- Ja, inkwizytor. Sługa Boży
- Ja, inkwizytor. Młot na czarownice
- Ja, inkwizytor. Miecz Aniołów
- Ja, inkwizytor. Łowcy dusz
Na Płomień i krzyż składają się cztery opowiadania, dzięki którym mamy okazję poznać dzieciństwo Mordimera Madderdin’a.
Pierwsze z nich traktuje o Pięknej Katarzynie – luksusowej kurtyzanie Koblencji, która w wolnych chwila zajmuje się pogłębianiem i poszukiwaniem zakazanej wiedzy. Pobiera ona nauki u starej wiedźmy, która posiada starożytną najpotężniejszą księgę czarnej magii “Sahor Szefer”, za którą Katarzyna jest gotowa oddać nawet swojego syna Mordimera.
Drugim opowiadaniem jest Płomień i krzyż. Poznajemy w nim Arnolda Löwefella – Inkwizytora Wewnętrznego Kręgu Inkwizytorium – przyszłego mentora i nauczyciela Mordimera. Pierwsze spotkanie dwóch panów odbywa się w iście sielankowej scenerii krwawego chłopskiego buntu pustoszącego Cesarstwo. Chłopak zachowuje się, powiedzmy niestandardowo, czym dość mocno zwraca na siebie uwagę inkwizytora.
Kolejno przechodzimy do Szachor Sefer. Arnold wyrusza na “poszukiwanie przeszłości” chłopca, którego nazwał Mordimerem. Przez przypadek odkrywa, iż w Koblencji tuż pod nosem Inkwizytorów działała potężna czarownica.
Ostatnie opowiadanie to Drugie piętro wieży pozwala nam “dotknąć” przeszłości Arnolda Löwefella. Udaje się on na dziwne spotkanie w nie-świecie z potężnym czarnoksiężnikiem, który był/jest jego sługą… Oraz na realne spotkanie z członkiem wewnętrznego kręgu. Czego o sobie dowiedział się inkwizytor? Co ma wspólnego z nim ma słynna książka “Sahor Szefer”? Najlepiej przeczytajcie sami. :)
Mroczny klimat, okrutna rzeczywistość, wciągająca i oryginalna fabuła oraz bardzo dobrze wykreowani bohaterowie. Dlaczego wcześniej nie sięgnęłam po tę książkę? Moim zdaniem jest ona rewelacyjna! Zapowiada się bardzo ciekawy cykl opowiadań o inkwizytorze Mordimerze. Polecam wszystkim fanom polskiej fantastyki.
P.S. Książka ma bardzo ciekawe ilustracje autorstwa Dominika Broniek, ale lepiej uważajcie przy czytaniu w autobusie, tramwaju albo pociągu czy przez ramię nie zagląda Wam przypadkiem jakiś ciekawski dzieciak ;)
No Comment! Be the first one.