Cykl o Rincewindzie: Czarodzicielstwo
Wróćmy znowu do najbardziej nieudanego maga Świata Dysku. Po licznych przygodach z Dwukwiatem, Rincewind wrócił na Niewidoczny Uniwersytet. Zajął stołek pomagiera bibliotekarza, który nota bene jest szympansem i chwilowo żyje w swoim wymarzonym świecie bez ekstremalnych sytuacji i przygód. Niestety nic co piękne i dobre nie może trwać wiecznie i tak na świat przychodzi czarodziciel – czyli ósmy syn, ósmego syna ósmego syna – jeżeli ktoś z Was jest w stanie ogarnąć tę „siódma, a może i ósmą wodę po kisielu”. ;)
W każdym razie ten młody chłopiec – czarodziciel – ma niezwykłe zdolności. Niestety jest jeden problem. Całym życiem chłopaka kieruje jego szalony ojciec, którego duch lata temu schronił się w jego lasce. Ta nie odstępuje chłopca na krok, wydaje rozkazy i ostatecznie doprowadza do tragedii – wybucha wielka wojna.
Oczywiście w całe to zamieszanie zostanie wplątany nie kto inny jak broniący się przed każdą przygodą Rincewind. Pojawią się również nowe ciekawe postacie: Conena – córka słynnego Cohena Barbarzyńcy, z zawodu fryzjerka, która jak mi się wydaje jest w stanie „obciąć” każdą głowę. Nilej Niszczyciel – przeraźliwie chudy chłopak, który pragnie zostać barbarzyńskim bohaterem, a mimo to nie może odmówić matce noszenia ciepłej wełnianej bielizny. No i oczywiście Kreozot – bogaty szeryf Al Khali, niezbyt udolny poeta.
Cóż więcej pisać Czarodzicielstwo to kolejny popis Pratchetta. Kolejna świetna dynamiczna historia potraktowana z humorem i przymrużeniem oka. Według mnie obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy mają poczucie humoru i do tego uwielbiają fantasy.
P.S. Tak wiem Czarodzicielstwo nie jest trzecią w kolejności książką cyklu, a piątą. Ale jakby nie patrzeć jest to trzecia książka w Cyklu o Rincewindzie i tej kolejności będę się trzymać. :)
No Comment! Be the first one.