Zwłoki byłej studentki, niedźwiedź grizzly i Naturalista Andrew Mayne.
Gdy w zapowiedziach w 2018 roku pojawiły się hasła promujące książkę się Andrew Mayne pod tytułem Naturalista, nie bardzo byłam zainteresowana tytułem. Jednak gdy ostatnio przeglądałam listę dostępnych audiobooków na EmpikGo, przypomniałam sobie o tym tytule i postanowiłam sprawdzić, czy przypadnie mi do gustu.
Analiza danych i botanika.
Nauka i problemy w kontaktach międzyludzkich.
Odsłuchując pierwszą godzinę audiobooka, nie byłam przekonana, czy chcę „pchać ten wózek dalej”. Jednak jak już przyzwyczaiłam się do maniery Theo i jego sposobu wyrażania, to wkręciłam się w to połączenie nauki, analizy i misji wytropienia zabójcy na całego. Choć przyznaję, iż po drodze pojawiło się kilka absurdów, a nielogiczne zachowanie głównego bohatera doprowadzało mnie czasem do szewskiej pasji.
Jednak mimo tych „wpadek” fajnie było obserwować ten umysł podczas łączenia faktów na podstawie naukowych przesłanek. Samo zaś zachowanie typowego naukowca, który ma ogromne problemy w kontaktach międzyludzkich i uważa świat za jedno wielkie laboratorium, dodawało bohaterowi wyrazistości, a historii pewnej pikanterii.
Dlatego jeżeli macie ochotę na połączenie kryminału z lekcją botaniki, analizy oraz biologii z nieźle poprowadzoną akcją, dobrze rozłożonym napięciem i bardzo intrygującym bohaterem, to Naturalista Andrew Mayne powinien przypaść Wam do gustu. Polecam szczególnie w audiobooku. Tomasz Sobczak wykonał kawał dobrej roboty.
Niby nie trzeba lubić głównego bohatera, żeby dobrze bawić się w trakcie lektury, ale jakoś w tym przypadku czuję, że mogę być zirytowana postawą pana profesora. Na razie odpuszczam :)
Trzeba się trochę zdystansować do jego zachowania. Więc jak nie jesteś przekonana, to nie zaczynaj, bo gość ma irytujący charakter, a jego zachowanie czasem woła o pomstę… ;)